PRZEZWISKA
użytym w Bulli z 1136 r., widzimy, że użyto tu przede wszystkim przezwisk, gdyż w tej społeczności to one najczęściej oznaczały osoby. Analizując skład socjalny ich nosicieli, spostrzegamy, że imiona złożone i przezwiska noszą koniuchowie, łagiewnicy, cieśle. Chłopami zaś są: Mudlęta, Smogorz, Gniewosz ... Piskla, Maryszk Sędzię), ale i Domawuj.
A jednak w średniowieczu przedstawicieli wszystkich stanów obdarzano nazwami zwierząt, roślin, nazwami przedmiotów, ale i nazwami rzeczowników abstrakcyjnych, co w odniesieniu do osób nabierało cech konkretu, np.: Pomsta, bo pomścił, Rozdział, bo rozdziela, Rozmysł, bo rozmyśla, Szkoda, bo szkodzi.
W okresie średniowiecza wśród mieszczan jest więcej niż w innych grupach socjalnych nazw pochodzenia niemieckiego, np. Imbier, Knefel, Ortel, Rudel, S{z)tempel, S{ź)malc. Wśród szlachty pojawia się część przezwisk od apelatywów z tą warstwą semantycznie związanych, np.: Grot, Klejnot, Korab, Szczyt, Topor, Turniej, Zbroja, ale są też takie, jak: Brzytwa, Drzazga, Flak, Garb, Grzyb, Modzel, Nos, Wicher, Ząb. Apelatywy: mleczko, skorupka, soczewka, śliwka itd., motywują nazwy osobowe wszystkich stanów. Łokietek oznacza zarówno króla, jak i szlachcica. Przezwiskami obdarzano więc wszystkich, począwszy od królów: Chrobry, Krzywousty, Rogatka, a skończywszy na chłopach (Cieślikowa 1990).
Wiedza o polskich socjolektach sięga XVI w. (Grabias 1993). Sebastian Klonowie napisał: „każde rzemięsło ma swe obyczaje i swe przezwiska".
Od początku XVII w. — według poświadczeń tekstowych — istniało przekonanie, że szlachta nosi nazwiska na -ski, mieszczanie (pewnie znaczniejsi) na -owic(z), -ewic(z), drobniejsi rzemieślnicy i chłopi nazwiska odprzezwiskowe. W. Nekanda-Trepka krytykuje tych, którzy do stanu szlacheckiego pretendują: „Ano belo lepiej po prostu Marchewką albo Chrzanem, albo Wojtkiem, Michałem zwać go, bo nie przyszedłby beł do takiej o sobie górnej presumpcyjej". Z połowy XVIII w. pochodzi wierszowany spis nazwisk szlacheckich nie zakończonych na -ski, a później — „Herbarz szlachty wierszem opisany". W utworach tych znajdują się szlacheckie nazwiska odapelatywne, np. Struś, Czyż, Kos, Kościan, Szczuka, Karp, Ślisz, Świnek, z których trochę się wyśmiewano, a trochę ich broniono: „Wąsowicz, Pociej, Radziwiłł, Sapieha, Łaszcz, Tarto, Tych imię nieraz Polskę w złym przypadku wsparło" (cyt. za: Walczak 1988).
Panujący w XX w. stereotyp nazewniczy i tworzenie opozycji polski : chłopski wyśmiewa K. Nitsch (1921). „Polskie, według panującej opinii, to nazwiska na -ski, nawet, takie jak: Arctowski, Offmański, Hermanów ski, w których do podstaw genetycznie niemieckich dodano -ski." Nato-
129