page0109
99
siebie. Trzeba więc przypuścić, że stosunek niejako tkwi w przedmiotach; trzeba przyjąć, że umysł nasz nie stosuje swych kategoryi przypadkowo, według swego chwilowego kaprysu; trzeba przyjąć że decyduje się na to zastosowanie, bo postrzegł w przedmiotach samych jakiś znak, jakąś przyczynę, które wymagają tego zastosowania i usprawiedliwiają je. Trzeba zatem, w tej hypotezie, by styczność i podobieństwo istniały w przedmiotach i były postrzeżone; inaczej ryzykowalibyśmy znaleźć podobieństwo, gdzie jest różnica, i styczność, gdzie nie ma żadnego stosunku czasu czy przestrzeni. Z czego oczywiście wynika, że świadomość nie może od razu stwarzać stosunku i musimy dojść do wniosku, że ma ona tylko zdolność spostrzeżenia go, gdy istnieje on w przedmiotach *).
Według tego pojęcia rola świadomości w postrzeganiu stosunku jest rolą świadka, tak jak i w postrzeganiu przedmiotów. Świadomość nie stwarza, lecz stwierdza. Podobieństwo jest własnością fizyczną przedmiotów, jak barwa; styczność jest także własnością fizyczną przedmiotów, jak kształt. Stosunki między przedmiotami należą do grupy »przedmiot« a nie do grupy świadomości; są równie niezależne od świadomości, jak niezależnymi są same przedmioty.
Przeciwko temu wnioskowi przewidujemy kilka
0 To rozumowanie, które mnie w zupełności przekonywa, zapożyczyłem od Rabiera. (Patrz Psychologia str. 281).
6*
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
WA308?7 II5947 NAUKA O LUDACH 384 I plemienia papuańskiego a w innych miejscach ludy właściwie mongo942950 01 334 JÓZEF DUNIN BORKOWSKI w tkankach z gliceryny, kwasu glicerynowego i t. d. można więcpage0051 41 tylko przypuszczają, że umysł może mieć świadomość tylko własnych swoichpage0109 99 i mimowolnych ruchów, które pobudzone zostają przez czucie i wyobrażenia. Przyjmując, żepage0113 103 Sam mechanizm skojarzania przydałby więc specyalną własność stosunkowi faktów; sto powtpage0115 105 kali, kochali jak my. Możnaby nawet przypuścić, że zdolneby byty do zajmowania siępage0126 116 czalne głuchoty i ślepotę, katary nawet i t. d. Nic więc dziwnego, że wielu z tych, któpage0154 154 brem, jak każde inne, jak dążenie do sławy lub władzy. Więc też ze stanowiska równegopage0164 160 Przy tej więc metodzie trzeba było mieć przedewszystkiem to na względzie, ażeby prąd, dpage0166 i6o SZKOŁA JOŃSKA. i pierwiastkiem wszechrzeczy. Z e 11 e i przypuszcza, że jego może jest13120 socjologia5 (2) Role społeczne i struktury ról 151 Tak więc nie ma żadnych powodów, aby przypSPRAWOZDANIE Z BADAŃ TOKARNI 159 Stosunek ilościowy poszczególnych grup pozwala przypuszczać, że na19763 P1111255 16 VIII. Funkcja pierwotna (całka nieoznaczona) Przypuśćmy, że trzeba obliczyć całkęUntitled Scanned 97 (2) RACHUNEK PRAWDOPODOBIEŃSTWA 99 683. Przypuśćmy, że w pewnywięcej podobnych podstron