12
9 dni i nocy z nieba do Hadesu, co według obliczeń J. H. Kleina*) równa się 77336 milom geograficznym, czyli mniej więcej l1/, razy wziętej odległości księżyca od ziemi. Pierwszy dopiero Anaksymander (V w. przed Chr.) rzucił myśl śmiałą, iż horyzont ziemski nie stanowi granic świata, bo ten ostatni jest wielkiem ctizeipov, czemś nieograniczonem, bezbrzeżnem. Lecz nawet wtedy, gdy w potężnych umysłach filozofów greckich coraz więcej się rozpowszechniała ta myśl, że znany naówczas świat nie jest jeszcze całym światem, kiedy już nawet pod wpływem cywilizacyi prastarej ludów, zamieszkujących z jednej strony obszary nad Eufratem i Tygrem, z drugiej zaś nad Nilem, astronomowie greccy poczynali obliczać rozmiary ziemi, a nawet jej odległość od słońca, pospólstwo ciemne wierzyło dalej, że wszechświat obraca się na barkach Atlasa, i że poza słupami Herkulesa, czyli cieśniną dzisiejszą Gibraltaru, znajduje się tylko próżnia, nicość ciemna. Pojęcie dokładniejsze o rozmiarach ziemi stało się moźliwem dopiero po objechaniu Afryki, po odkryciu Ameryki i Australii, oraz po objechaniu wybrzeży Azyi wschodniej.
Z drugiej strony astronomowie nie oddawali się bezczynności, a chociaż nie robili podróży dalekich i nie znaleźli wagi, na której możnaby postawić kulę ziemską, przecież z czasem obliczyli dokładnie jej wielkość, masę, odległość od księżyca i od słońca. Pierwszym, który się zajął obliczeniem wielkości ziemi, był słynny Ateńczyk Eratosthenes, urzędnik biblioteki w Aleksandryi. Zauważył on, iż w mieście Syenie (dziś Assuan w Egipcie górnym), które, jak mniemał, leży na tym samym południku, co i Aleksandrya (błąd 2/20//), słońce podczas lata oświeca całkowicie dno w bardzo głębokiej studni, a zatem, że stoi ono w zenicie tej miejscowości. W tym samym czasie słońce w Aleksandryi było 0 V50 obwodu koła oddalone od zenitu (tj. o 7°12/). Przypuszczając dalej, iż odległość Syeny od Aleksandryi wynosi 5000 stadyów greckich2), oznaczył Erato-
*) J. H. Klein: Kosmologische Briefe. Leipzigl905, str. 326; Fr. Klucz ycki: Niebo i ziemia. Kraków 1894, str. 488 n.
*) Stadyum = 158V« metra, podług Ch. Lallemanda = 162 m., i w tym razie obliczenia Eratoslhenesa byłyby jeszcze bliższe długości rzeczywistej.