Rrtgand (Hijacynt), jeden z najlepszych malarzy portretowych szkoły staro francuzkiej, ur. r. 1659 w Perpignan, kształcił się sam według wzorów Van-Dyka. Zył szanowany i wśród ciągłej pracy w Paryżu, został w roku 1700 członkiem akademii, później szlachcicem, orderowym i pensyjonowanym i zmarł tamże r. 1743. Liczne jego pędzla portrety przedstawiają wszystkie niemal współczesne znakomitości francuzkie i wiele zagranicznych. Pominąwszy pompatyczne stroje i pozycyje, winą ówczesnej mody będące, portrety jego pełne są ducha, podobieństwa i mimo lekkości troskliwie wykończone, tak że niemal na równi z Mignard’em stawie go można. Najcelniejszemi są portrety Ludwika XIV i Bossuefa w Luwrze. Nie lubiąc pochlebiać, nie chętnie malomał damy. W obrazach historycznych (kilku tylko) okazał się słabym i manie-rowanym.
Rigaudon, staroświecki taniec, niegdyś po dworach we Francy północnej tańcozny, dziś zarzucony. Tempo szybkie w takcie na dwa.
Rigel, nazwisko gwiazdy pierwszej wielkości, znajdująej się i w konstel-lacyi Oryjona, na nodze zachodniej tej postaci.
Righini (Wincenty), jeden ze znakomitszych kompozytorów dramatycznych włoskich, urodził się r. 1758 w Bolonii. Rodzice oddali go z powndu pięknego głosu do konserw-atoryjum tamecznego, gdzie wszakże zbyt usina nad wyrobieniem tenoru praca wkrótce śpiew jego wycieńczyła; naukę harmonii ndzielał mu pater Martini. Przybywszy do Wiednia, oddał się tu nauczycielstwu i w prędkim czasie najzawołańszym stał się w tej stolicy nauczycielem śpiewu. Około r. 1783 począł próbować sił swoich w kompozycyi oper komicznych i pieśni. Komika wszakże nie przypadała do jego usposobienia; oddał się więc operze poważnej, i na tern polu nader znakomite pozostawił dzieła. W r. 1788 został kapelmistrzem ostatniego elektora Moguncyi, w r. zaś 1793 kapelmistrzem króla pruskiego w Berlinie. Zmarł w czasie odwiedzin w mieście swojem rodziuuem, w skutek operacyi d. 19 Sierpnia 1813. Dzieła jego cechuje powagą jaką im widocznie sumienne i głębokie wniknięcie w dzieła mistrzów niemieckich nadało, obok pełnej płynności melodyi, przyrodzonej niejako włoskich śpiewaków będącej darem. Opery jego, jak: Armida (1788 r.); Arianna, Atalanta, Enea net Lazio, Tiąrane (1794 r.); La aelra incantata i Gerwialhnme liberała, nie tyle sztucznem i dramntycznem obrobieniem, ile raczej pyszną i zacnie przedstawioną muzyką koncertową odznaczają się; celuje w tem mianowicie Tigrane. Obok tego wielką on w Niemczech zjednał sobie zasługę nietylko upowszechnieniem swej metody śpiewu, ale nadto ćwiczeniami (solfeggiami) i kompozycyjami pieśni i większych sztuk do śpiewu. Ćwiczenia te są grimtowne, nauczające i udatne: łączą one powagę dawnej szkoły z wdziękiem i dobrym smakiem nowej. Pieśni te, dokładną okazujące znajomość głosu ludzkiego, kanzonetty, duetta i t. p, z towarzyszeniem fortepianu, ożywia pełna wyrazistości i piękności melodyja, płynną poparta harmoniją. Z kościelnej jego muzyki, posiadamy tylko mszę wykonaną na koronacyi cesarza w Frankfurcie r. 1790 i Te Deum r. 1810 na urodziny królowej pruskiej Ludwiki napisane i suto w Berlinie wykonane.
Rigi. góra odosobniona, mająca około 60 wiorst obwodu, nad poziom morza przeszło 6,500 stóp wzniesiona, leży w kantonie Szwyc, pomiędzy jeziorami Zug, Lucernskiem i Lowereskiem. Jest to jedna z wyżyn najwięcej zwiedzanych wr Szwajcaryi; przedstawia ona, szczególniej ze stron3r północnej i wschodniej, widoki malownicze. IT jej podnóża znajduje się mnóstwo wiosek i osad a u szczytu około 150 chatek wieśniaczych, wydaje wielką obfitość roślin alpej-