page0166

156

podróżnik nowoczesny nigdzie nie spotkał ludów lub tylko hord w stanie podobnym do małp. Owszem po dokła-dniejszem zbadaniu okazało się, że nawet te plemiona ludzkie, które na¹ podstawie pierwszych, powierzchownych relacyj stawiano bardzo nisko, — stoją znacznie bliżej ludów cywilizowanych. Nie odkryto dotąd ani jednej odrośli rodzaju ludzkiego, któraby nie posiadała mniej lub więcej bogatego skarbu praw językowych; — nie spotkano ani jednego plemienia, któremuby było obcem używanie ognia, jak również sztucznie zaostrzonej broni i rozmaitych sprzętów - — „Na pytanie, czy znaleziono gdzie-bądź na ziemi lud jakiś bez uczuć i wyobrażeń religijnych, można tylko odpowiedzieć kategorycznem przeczeniem.^u *)

Przypatrzmy się teraz w świetle faktów rzekomemu rozwinięciu człowieka ze zwierzęcia.

Gdyby ów wrzekomy rozwój zgadzał się z prawdą, to człowiek, jak słusznie zauważa Ca-threin, powinienby być najdoskonalszą istotą w <3ałej przyrodzie i okazywać najdoskonalsze przystosowanie do utrzymaniaźycia; powinienby zarówno pod względ ,m samozacho-wania jak i rozmnażania się, urodzenia, lepiej być zaopatrzony w odziedziczone przymioty w walce obyt, lepiej przystosowanym <Jo warunków życia, niż inne istoty

⁴) Cathrein str. 53—6.

http://rcin.org.pl