page0019

9

ści. Sprawozdanie komisyi złożonej z najznakomitszych uczonych między innemi B. F r a n k 1 i-n a, L a v o i s i e rg o, Guillotin’a, Leroy, B a i 1 y i J u s s i e u’ g o. po pięciu miesiącach gorliwego badania wypadło niekorzystnie dla Me-smera. Zjawiska magnetyczne przypisano jedynie wyobraźni rozbudzonej i podnieconej duchem panującego wpływu. W prywatnym zaś referacie tejże komisyi, B a i 11 y zwrócił nawet uwagę na zły wpływ jaki to wywrzeć może na dobre obyczaje.

Mimo tego wszystkiego, ogólnego kierunku i ducha, jaki wszystkich podówczas owionął nie zdołano przytłumić — przeciwnie nawet go podniecono—i odtąd to głównie kwitnąć zaczęły Towarzystwa harmonijne w Strasburgu i na pro-wincyi—póki wybuchła we Francyi rcwolucya, nie przeciągnęła umysłów na swoją stronę, i poważniejszego nie nadała im kierunku. Za powrotem spokojniejszej chwili, na nowo odżył magnetyzm, znalazłszy godnych przedstawicieli w uczniach Mesmera, który się przeniósł do Szwajcaryi i zmarł w Meersburgu 1815 r.

Mesmer i jego uczniowie używali magnetyzmu do leczenia stanów nerwowych mianowicie kur-czowćj natury i do uspokojenia bólów, do czasu, póki jeden z najgorętszych adeptów Mesmera, młody oficer francuski, niejakiś markiz C h a s t e-net de Puysegur w r. 1784, nie odkrył drogą przypadku, na swym ogrodniku w Busancy

http://rcin.orq.pl