188 S. DICKSTEIN.
Do części systematycznej należą: interpolacya, mająca tu być „uzupełnieniem harmonii przedustawnej “; „prawo najwyższe" będące technicz-nem uzupełnieniem jedności pierwotnej. Te dwie metody należą do treści. Do formy należą: „kanon" algorytmiczny, będący technicznem uzupełnieniem stosunków lub związków pomiędzy wielkościami, oraz „zagadnienie powszechne", stanowiące „jedność ostateczną" wszelkiego tworzenia wielkości.
Zastanawialiśmy się niejednokrotnie nad tą tablicą Wrońskiego, szukając w niej doniosłego znaczenia, jakie przypisuje jej twórca. Możemy w pewnej mierze zrozumieć, że wskazywała ona Wrońskiemu drogę systematyczną badania, a zwłaszcza .wykładu umiejętności. Przyznajemy, że odpowiada ona schematowi ogólnemu; że obejmuje w sobie istotnie system wiedzy algorytmicznej, jak ją Wroński w dziełach swoich przedstawiał. Nie możemy jednak w żadnej mierze widzieć tego, co widzi w niej autor mesyanizmu; nie możemy przyznać , aby tablica ta torowała drogę twórczości wynalazczej, aby na niej jedynie mógł opierać się rozwój nauki. Zapewne, gdybyśmy usunęli cały rozwój wiedzy matematycznej od czasów Wrońskiego, moglibyśmy przyjąć kadry, jakie dla niej zbudował, lecz i przy takiem nawet ograniczeniu schemat Wrońskiego nie zadawala w zupełności pod względem genetycznym. W wykładzie pojęć i metod zasadniczych nie moglibyśmy pójść drogą przez niego wskazaną; formalizm, jaki nam przepisuje, jest do pewnego stopnia przeciwnym żywej i rozwijającej się wiedzy i zanadto krępuje jej swobodę. Gdzież, pytamy, między innemi, w systemacie Wrońskiego miejsce dla rozwijającego się w całej ogólności pojęcia funkcyi matematycznej, którego nie wyczerpuje ani teorya, ani technia? Dla czego, pytamy, w uzupełnieniu logarytmów i wstaw podaje tylko logarytmy ilości urojonych i funkcye trygonometryczne wyższych rzędów, a pomija całą dziedzinę funkcyj eliptycznych, funkcyj peryodycznych i t. d. , pomija ważne zagadnienie o odwróceniu całek, które było tak potężnem narzędziem rozwoju matematyki czystej? Matematyka od czasów, kiedy Wroński składał Akademii paryskiej swoje „prawo najwyższe" do chwili, w której wydawał „Reformę wiedzy ludzkiej “ postąpiła znakomicie w swym rozwoju, dzięki pracom Cauchy’ego, Jacobi’ego, Abela i innych , którzy nie tylko rozszerzyli nasze pojęcia, ale i stworzyli zupełnie nowe metody „techniczne". Dla nich niema miejsca wyraźnego w ramach wskazanych przez Wrońskiego, a Jednak stanowią one uzupełnienie daleko ważniejsze, niż wskazane przez niego uzupełnienie logarytmów. Cała nowoczesna teorya funkcyj z jej świetnemi metodami z trudnością tylko dałaby się wcisnąć do rubryk schematyzmu Wrońskiego.