192
S. bictfsTfirtt.
wyjaśnienia tego prawa, które Wroński za największe swoje uważał odkrycie. Czytamy tu, że na długo przed poznaniem „prawa tworzeniau najrozmaitsze badania naukowe i filozoficzne były kierowane jakby jego przeczuciem tajemnem. Doktryna mistyczna liczb, którą Pytagoras przyniósł z Egiptu, jest już tego prawa objawem. Jeżeli nie znano treści, to przynajmniej przeczuwano formę prawa, t. j. liczbę części składowych. Dla tego to w starożytności liczby 1, 3, 5, 7 były prawidłami mistycznemi rozmaitych poszukiwań filozoficznych; obecnie są one liczbami części elementarnych prawa tworzenia; same przez się w oderwaniu od samego prawa, liczby powyższe nie mają żadnego znaczenia i nie mogły mieć innego prócz mistycznego, i dla tego to kombinacye, tylko na nich oparte, nie miały częstokroć żadnej rzeczywistej wartości.
Nie ma, powiada Wroński, innej drogi do stworzenia prawdy, nawet dla Boga samego, jak przez „prototyp tworzeniau. Pozostaje tylko jeszcze jedno do uwieńczenia wszystkiego, mianowicie poznanie istoty trzech zasad, t. j. trychotomii tego prototypu, które oznacza literami Z, X, Y, a od których pochodzi niezmierzone stworzenie wszystkich „rzeczywistości, stanowiących wszechświat", nie wyjmując Boga. Istoty tych najwyższych zasad Z, X, F, należących de doktryny ezoterycznej mesyanizmu, nie odsłania jeszcze ... , „bo są to prawdy nie tylko ukryte, lecz nawet niepojęte dotąd dla człowieka...“ Dopiero zgłębiając „prototyp", dojść może człowiek do odkrycia tych zasad w następnym szóstym okresie ludzkości. Mogą wszakże i obecnie znaleść je ludzie wyjątkowi, którzy prawdy takie przeczuwają a nawet stosują je do potrzeb ludzkościfi).
Jako przykład zastosowania swojej nauki, podaje rys filozofii pedagogiki. Wrońskiego nie mogła oczywiście nie zajmować pedagogika, jako umiejętność i sztuka; sam nie tylko badał jej teoryą, lecz i praktycznie zajmował się nauczaniem i wychowaniem. W rękopisach znaleźliśmy, że kreślił nieraz całkowity plan wychowania do pożytku osób, które się do niego po radę zwracały. Znając zasady filozofii Wrońskiego, nie trudno przewidzieć, jakie zadania przepisywał pedagogice. Jeżeli celem ludzkości ma być osiągnięcie nieśmiertelności i „tworzenie własneu, to czyż inny cel ostateczny może mieć pedagogika w wychowaniu człowieka? To też wszystkie inne systemy pedagogiczne, które miały na widoku już to rozwinięcie zdolności fizycznych, umysłowych i moralnych, już to przygotowanie obywateli państwa, już to inne jakiekolwiek cele, wszystkie są, z punktu widzenia filozofii Wrońskiego, niewystarczającemu Z tablicy genetycznej pedagogiki, jaką ułożył, widać, jak pojmował całkowity system wychowania i z jakich elementów go składał. Elementów tych w teoryi, jak zawsze, musi być siedm;