POGODA DUCHA. 215
Z jego ideałów politycznych żaden nie przyjął się w życiu i z jego planów tak mozolnie układanych, ani jeden się nie ostał; wszystkie prysły, jak bańki mydlane. Nadzieje pokładane w Dionie, wszystkie zawiodły; po jego śmierci nawet tego upokorzenia doczekał się Platon, że Dionizy na nowo zajął Syrakuzę1). Macedonia niegdyś przez Eufreusza pozyskana dla filozofii, teraz pod energicz" nym a bezwzględnym Filipem, zabierała coraz więcój miast greckich, a kilka miesięcy przed śmiercią Platona, barbarzyńskie zburzenie Olintu i trzydziestu dwóch Rzeczypospolitych na Chalcydice, nawet największych optymistów przekonać musiało, że przyszłość polityczna Grecyi była przegraną na zawsze. Ale klęski polityczne nigdy nie łamią ludzi takićj miary, jak Platon. Idąc za przykładem mistrza, krzepił się wzniosłą nadzieją, że życie na ziemi jest pielgrzymką tylko do lepszćj ojczyzny, gdzie każdy trud doczesny zapomniany będzie w oglądaniu Prawdy Najwyższej, a każde niepowodzenie wśród ludzi nagrodzone zachwytem miłości Bóstwa-W szale to Platon napisał te piękne słowa, że »może być spokojnym
0 duszę swoją człowiek, który za życia wszystkie rozkosze ciała
1 ozdoby odrzucał, jako jemu obce 1 raczćj do złego wiodące, a tylko
0 rozkosze wiedzy ubiegał się i dusze swoją nie w cudze, lecz własne stroił kwiaty, w mądrość, sprawiedliwość, odwagę, wolność
1 prawdę; taki spokojnie czekać może drogi na świat inny, bo zawsze gotów do podróży, gdy przeznaczenie go wezwie* 2).
'Po przekonanie błogie, wspólne wielkim myślicielom i wieszczom, tłumaczy ich pogodę ducha, niezachwianą klęskami, na które patrzeli, ale tłumaczy także ich twórczość, która nigdy nie usychała. Pierwsza nie zadziwia w pielgrzymach, których ożywiała nadzieja, że wkrótce osięgną cel swoich trudów, a druga ciągle im towarzyszy, bo jej pielęgnowanie uważają sobie za święty obowiązek, za główną treść życia3). Podobni do żołnierzy na posterunku, wedle słów Pitagorasa, spełniają do końca zadanie swoje, dopóki wódz naczelny ich nie odwoła, a przed nim boją się stanąć z wyrzutami sumienia, z próżnemi rękoma. To też Platon pracuje do ostatnićj chwili, nie bacząc na przeciwności polityczne, które po-
') Dopiero w trzy lata po śmierci Platona Timoleon miasto oswobodzi! a Dionizy po kapitulacy’ przeniósł sie na stałe mieszkanie do Koryntu (343 r ).
2) Phaedo p. 114 e.
3) Ctc. de sen. 20: vctatque Pythagoras injus su imperatoris id esi Dci, de prae-sidio et statione vitac decedere.