215
WROŃSKIEGO ŻYCIE I PRACE.
płynu rozkłada na dwie siły: P i P\ Q i Q', R i R'\ z nich składowe P‘, Q',R' maja sprawiać ruch cieczy i ulegać prawu najmniejszego działania.
Z takiego uważania wynikają związki •
$(P) = &P, %(Q) = *Q, $ (£) = $»,
gdzie przemienności odnoszą się do przejścia od punktu x, y, z do punktu x + &r, y + Sy, z + óz Przemienności ta czynią zadość równaniu:
0 = P$x + Q$y 4- Rbz.
Z równań powyższych otrzymuje związki:
(T) |
+ Q' i |
(KQ)' |
) + * 1 |
4(iJ) >, csr/ |
ft?) |
+ Q 1 |
fW) ^ ^ b > |
) + x\ | |
fi?) |
+ Q' |
(HQy Y Sz , |
) + i? |
(HB)\ |
gdzie
Wyrażeniem „siły poruszającej“ F' jest
Pozostałych równań, podanych w „Prolegomenach", nie wyprowadza.
4) Musielibyśmy streścić tu historyę całej niemal filozofii, aby wykazać, że pogląd zasadniczy filozofii Wrońskiego przedstawiał się pod rozmaitemi postaciami w umysłach rożnych myślicieli; musielibyśmy dotknąć trudnej , wciąż wznawianej i nierozwikłanej sprawy stosunku filozofii, wiedzy i wiary. Zadanie to przekracza i siły i zamiary nasze. Staramy się tylko streszczać zasadnicze poglądy Wrońskiego, pozwalając sobie gdzieniegdzie zwracać uwagę na analogie i związki tych poglądów z poglądami innych myślicieli. Tu pragniemy kilku słowami dotknąć pewnej analogii między filozofią Wrońskiego a »Pierwszemi zasadami* Spencera. Filozof angielski jest również, jak wiadomo, wielkim systematykiem wiedzy ludzkiej, jakkolwiek umysłem i metodą różni się wielce od Wrońskiego. W części pierwszej »Zasad« p. t. »Niepoznawalne«, stara się Spencer okazać względność wszelkiego poznania i po rozbiorze ostatecznych pojęć nauki i religii dochodzi do następującego wniosku*): „W samem twierdzeniu, że wszelkie nasze poznanie właściwe jest wzglednem, tkwi domyślne twierdzenie inne, że istnieje coś bezwzględnego. Przypuszczenie to odzywa sie na każdym kroku, gdy rozwijamy doktrynę względności. Z samej konieczności myślenia względnego wynika, że względność sama da się pojąć nie inaczej, jak tylko z uwzględnieniem jakiejś rzeczywistej bezwzględności. Zanim rzeczywista bezwzględność, czyli absolut, ukazała się jako nieuniknione wymaganie myśli, sama już względność staje się absolutem, doprowadzając nas w ten sposób do sprzeczności. Niemożebnom jest dla nas wygnać ze
*) Przekład A K. Potockiego. Pozwalamy sobie ua pewne nieznaczne skrócenia w tekście.