241
dżinie interesów. Jeżeli chcecie, aby człowiek bardzo zdolny wyciągnął ze swego umysłu wszystko, co w nim mieści, to musicie umieć pozyskać jego serce. Zaręczam wam, iż jest to reguła, która niema popro-stu ograniczeń. Najzwyczajniejsza robota staje się znakomitą, gdy jej wykonawca chce się spodobać zwierzchnikowi. Czy to będzie praca ręczna, czy praca umysłowa, to aby była świetną, musi w niej serce wziąć udział.
Jedną z głównych przyczyn powodzenia moich zakładów, „Carnegie Steel Company“, był bezwarunkowo system przezemnie wymyślony, aby dopuszczać do spółki w zyskach najlepszych pracowników i w ten sposób związać ich interes z naszym interesem. Polecam gorąco ten sposób postępowania, albowiem jestem przekonanym, iż w czasach wzrastającej konkurencyi, te zakłady, które go zastosują u siebie, będą mogły pracować z powodzeniem wobec innych, w tych samych warunkach.
Pomiędzy kapitałem, a pracą zawsze są możliwe zatargi. Lecz nie zapominajmy, iż służba domowa lub też robotnicy w mniejszych warsztatach, gdzie pracują ze swym szefem, rzadko z nim do zwady dochodzą. Pomiędzy nimi panuje zwykle spokój, oczywiście wyjąwszy pewne szczególne wypadki.
Pochodzi to stąd, iż stosunki osobiste podwładnego i szefa mają wzajemny wpływ nadzwyczajny. Pracodawca zna swoich ludzi, a oni znają jego. Mają więc zwykle względem siebie szacunek, sympatyę, przyjaźń i dlatego żyją w zgodzie. Jeżeli się roz-