234 S. DICK,STEIN.
cieplnych, od cieplnych do świetlnych, elektrycznych aż do biologicznych i psychicznych. U Wrońskiego stopniowanie to nieokreślonem nie jest: owszem, nadaje on mu formę matematyczną, określając za pomocą odpowiedniego parametru każdy ze stopni tego układu zjawisk 6). Prawa tych zjawisk buduje według jednego planu. Ta „jednośća w nauće fizycznej Wrońskiego, różna od dzisiaj panującej, nie mniej jednak jest interesującą. Czy i o ile prawa i wzory Wrońskiego, w których w części pomysłem swym, jak to już o tern była mowa, wyprzedził czas swój, mają wartość istotną? Oto znowu wdzięczne pole pracy dla krytyka.
Dotknijmy jeszcze kilku słowami samej doktryny rnesyanizmu, która, według słów Wrońskiego, obejmowała w sobie nie tylko wszystkie jego badania czysto naukowe, ale miała zarazem kierować losami ludzi i narodów ku ich zbawieniu, t. j. najwyższym przeznaczeniom. Filozofia Wrońskiego nie ograniczała się, jak widzimy, na szukaniu związków, analogij i różnic, na budowaniu systemów, ale w tem budowaniu chciała być twórczą, za pomocą formy przenikać do treści i istoty rzeczy, chciała tworzyć wiedzę, historyę, politykę i religię. Twórczością swoją chciała zrównoważyć Potęgę twórczą wszechświata. Od wieków szarpie pierś ludzką nieświadomość celów istnienia; mesyanizm uspakaja człowieka, odkrywając mu te cele, a raczej rozkazując mu tworzyć je sobie samemu. Od wieków trapi umysł ludzki tęsknota za prawdą bezwzględną; mesyanizm wskazuje tę prawdę, a raczej każe ją stwarzać w rozumie samym. Nie ciąg nieustający i nigdy nieukończony dążeń ku prawdzie ma być znamieniem wiedzy; jest niem zdobycie stanowcze i określone całej prawdy. Nie samo uświadomienie tego dążenia umysłu ludzkiego ma być zadaniem filozofii; jest niem stanowcza i określona realizacya tego dążenia. Nieskończoność in potentia ducha, rozszczepionego w czasie i przestrzeni, ma stać się nieskończonością in actu ducha mesyanicznego. Prawda ta jest, według Wrońskiego, postulatem rozumu, racyą jego istnienia, jest jego twórczością samodzielną, pewną i nieomylną.
Zdolność architektoniczną umysłu swego i dar abstrakcyi matematycznej przenosił Wroński do sfery zjawisk społecznych i politycznych. Kompleks tych zjawisk upraszczał, schematyzował i idealizował i oparty na podobnej podstawie, wyprowadzał wnioski przy pomocy dedukcyi. Wroński nie uznawał tej konieczności , jaką widzą dzisiejsi badacze w gromadzeniu faktów, w przenikaniu do zjawisk szczegółowych, w rozszerzaniu możliwie dalekiem zakresu badań ; dla niego praca podobna mogła być, co najwyżej, materyałem stwierdzającym zasady z góry powzięte. Zjawiska życia duchowego sprowadzają się w jego systemie do względnie prostych schematów, zjawiska życia społecznego do przeciwieństwa zasadniczego dwóch partyj. Cele tak jednostek jak klas