— 302
miał Standard Oil, byłoby rzeczą całkiem nierao-żebną, zdobycie potrzebnych kapitałów i prowadzenie dozoru nad tein mnóstwem czynności.
Gdyśmy zakładali nasze przedsiębiorstwo, to żaden z nas nie marzył nawet o tern, że interesy nasze rozwiną się do tego stopnia. Myśmy tylko wypełniali skrupulatnie codzienne obowiązki i byliśmy możliwie ostrożni. Każdą pomyślną sposobność staraliśmy się wyzyskać i całą naszą przyszłość budowaliśmy na trwałych podstawach.
O zdobycie* potrzebnego kapitału musieliśmy w początkach starać się mozolnie, a bardzo trudnein było ludzi, po dawnemu myślących, zainteresować naszem ryzykownem przedsiębiorstwem. Bogaci pomiędzy nimi uchylali się i tylko niewielu kapitalistów udało nam się wciągnąć do spółki.
Ponieważ nasze przedsiębiorstwo było nowem i nieznanem, przeto często wspólnicy nasi wpadali w obawy i chcieli gromadnie sprzedawać posiadane akcye. Wówczas musieliśmy je odkupywać sami, by nie dopuścić do zniżki ich wartości.
My sami mieliśmy tak silne zaufanie w solidność podstaw naszego interesu, iż bez wahania podejmowaliśmy to ryzyko. W tego rodzaju przedsiębiorstwach są zawsze ludzie, wierzący silnie w ostateczny wynik powodzenia. Gdyby się przedsięwzięcie jednak nie udało, to możnaby ich bez wątpienia zaliczyć do najodważniejszych śmiałków w pogoni za szczęściem.
Towarzystwo nasze zatrudnia z roku nu rok 60.000 ludzi, a chociaż bywają lata niepomyślne, to