503
rem. Wiszniewski opisał ten obrzęd (Hist. lit., IV, str, 239). Jako protessor odznaczał się nauką i wymową i w r. 1431 należał do sławnej rozprawy z posłami czeskimi hussytami. Zasiadał niemniej na synodzie prowincyjonalnym kaliskim za Mikołaja Trąby, arcybiskupa gnieźnieńskiego 1420 roku. Umarł w Krakowie 1431 roku. Wiszniewskiemu winniśmy, iż z trzech Skalbmier-czyków Janockiego {Janociana III, p. 282), wykazał jednego, a że dwóch Janów żadnych nie było, dowiódł. Pozostałe po nim rękopisma, wylicza tenże Wiszniewski (tom V, str. 44). Sąto liczne kazania i mowy łacińskie, polemiczne i innego rodzaju przygodne, przechowujące się dotąd w biblijotece uniwersytetu krakowskiego. Pomiędzy temi godne jest uwagi Soliloęuium de transitu Heduigis Reginae Poloniae. Żałosne rozmyślanie po śmierci tej królowej, dobrodziejki autora, której zgon wymownie opłakuje. Z kazań zaś jego najciekawsze jest miane na pogrzebie królowej Jadwigi, przy obecności płaczącego rzewnie Władysława Jagiełły, miane po polsku, o którein Długosz pisze {Liber. X, p. 165). Kazanie to przełożone na łacińskie w takim tylko odpisie zostało. Spolszczył znowu je Wiszniewski i wydrukował w swojej Hist. lit. tom V, str. 47. Ten starodawny zabytek wymowny, szacowny jest ze swojej prostoty. Podnosi zaś jego wartość obraz nadobnej i cnotliwej królowej, skreślony z całą prawdą i szczodrotą, a wydany z serca przejętego wdzięcznością. F M. S.
Skarbnik, urząd ziemski, był tylko tytularnym, bo żadne czynności urzędowe nie były doń przywiązane. Pierwszą o skarbnikach wzmiankę znajdujemy w przywileju Lendzkim z r. 1291. Ze w pierwszym okresie Piastowskim, były do tego urzędu przywiązane pewne obowiązki, zdaje się rzeczą niewątpliwą; ale jakie niewiadomo i dopiero późniejsze może badania odkryją. Tytułu tego używała wszakże zamożniejsza szlachta jeszcze po r. 1830 w królestwie Polskiem. Ostatnim skarbnikiem na Podlasiu był Michał Niemira. K. Wl. W.
Skarbnik, nazwa w dawnej Polsce wozu pokrytego, ze skrzynkami zamy-kanemi, do wożenia pieniędzy, a zwłaszcza przy pobieraniu kwarty z dubr królewskich i ściąganiu od miast podatkowa Skarbniczkami nazywano za czasów króla Stanisława Augusta i ksieztwa Warszawskiego, lekkie koczyki pakowne, kryte, używane do podróży i odwiedzin sąsiedztwa. K. Wl. W.
Skarbny lub Skarbnik wielki, był tylko na Litwie, nazywano go czasem kustoszem litewskim. W urzędzie odpowiadał dostojności kustosza koronnego (ob.). Obowiązkiem jego było strzedz na zamku wileńskim złożonych do -kumentówr i klejnotów ksieztwa. Należał on do sądów assesorskich, w których miał głos doradczy, a w referendarskich stanowczy. K. Wl. W.
SkarbÓWka, buda na tratwie drzewa spławianej rzeką (ob. Tratwa).
Skarga (Pioir), największy kaznodzieja polski, pisarz epokowy, patryjarcha wymowy kościelnej polskiej, szlachcic herbu Pawęża i nazywał się właściwie Pawęzki. Urodzony w Lutym 1532 r. z ojca Jana, według archiwów jezuickich; Michała według innych źródeł, z matki Anny ze Świątkowskich, w miasteczku Grójcu, o 4y2 mili od Warszawy odległem, gdzie Skargowie posiadali grunta i od wieków urzędy miejskie sprawowali. Nazwisko to w miejsce poprzedniego Pawęzkich, otrzymać oni mieli od Janusza, księcia mazowieckiego, dla tege że jeden z nich często się skarżył. Początkowe nauki pobierał w szkole grójeckiej, z której w siedmnastym roku życia przeszedł do akademii krakowskiej, gdzie po dwóch latach za dziekaństwa Felixa Sierpskiego, otrzymał uczony stopień bakałarza 1554 r., a w r. 1555 posłany był na rektora szkoły parafljalnej przy kollegijacie ś. Jana w Warszawie, która była pod zawiady-