567
sze się na nie w kluczu skrzypcowym czyli wiolinowym. Szkoły na skrzypce po polsku są: Niedzielskiego napisana oryginalnie, wydana nakładem Scnne-walda; Bielawskiego (pierwszego niegdyś skrzypka teatrów Warszawskich), tłómaczenia dla paryzkiego konserwatoryum przepisanej szkoły: Baillota, Krcu-zera i Lafonta (nakł. Klukowskicgo). Gdybyśmy tu chcieli wymieniać znakomitych wirtuozów na skrzypcach, nie prędkobyśmy skończyli, takie ich mnóstwo ponętnemu instrumentowi się oddawało. Wymieniamy przeto tylko imiona najgłośniejsze, nasze i obce, z których wielu do liczby znakomitych także należy kompozytorów, są niemi: Artot, Alard, Auer, Baillot, Beriot, Bohrer, Biernacki (Nikodem), Baranowski, Campagnoti, Corelli, Dawid, Duranowski, Ernst, Escudero, Fiorillo, Fodor, Eliza Filipowicz, Franzl, Guhr, Gavinie, Ge-miniani, Girard, Giornovici (Jarnovich), Habenock, Henning, Hauser, Janiewicz, Joachim, M. Jclski, Jakimowski, Kaczkowski, Kącki, (App.), Kreutzer, Krommer, Kozłowski, Lafont, Lipiński, Łoili, Locatelli, Saint-Luhin, Lotto, Łada, Majseder, Moliąue, Moser, TereSsa Muanolio, Maciejowski, Mossart, Mondonville, Nar-dini, Wilhelmina Neruda, Niedzielski, Ole-Bull, Orłowski, Paganini, Perti (Pra-ti), Pixis, Prume, Pugnani, Rode, Remenyi, Spohr, Sivori, Serwaczyński, Sołtyk (Franc.), Suchodolski, SzletynsKi, Tartini, Taborowski, Telesiński, Torelli, Vieuxtemps, Vivaldi, Viotti, Wieniawski (Henr.), Zanetti. Szkoła skrzypków wywodzi swój początek z Włoch. Corelli i Tartini byli w niej pierwszymi mistrzami, potem Pugnani i Gavinie. Gavinie’go uczniem był Viotti i tę szkołę wysoko podniósł, poczom jego uczniowie Baillot, Rode, Lafont i Kreuzer zostawili tę szkołę jako drogą po sobie spuściznę dla konserwatoryum Paryzkiego, gdzie się ona jedynie przechowuje; dla innych konserwatoryów całkiem jest obcą; tu zaś jest na drodze ciągłego postępu, jak ją słusznie Baillot nazwał tnethode progresswe. Zasadza się ona na ułożeniu ręki prawej i smyczka, całkiem inaczej jak wskazuje szkoła niemiecka Spohra, według której siła jest w sustawie nie zaś w łokciu. Sustawa jest niezmiernie czynna; skutkiem czego zasada wyuobycia tonu zupełnie jest inną, przez co ton skrzypcowy traci swą ostrość surowość, skrzypliwość, a przy ciągiem doskonaleniu się w tej metodzie, może dojść do miękkości nieporównanej, jaką np. posiada Vieuxtemps i Wieniawski. Do szkoły tej wiele wprowadził błyskotek Artót i inni! Jakkolwiek Vieutemps był początkowo uczniem Beriot’a nasiepnie jednak wiele korzystał od Habeneck’a, ucznia Baillofa, skutkiem czego przejął się szkołą paryzką (a raczej włoską Co-relli’ego). Beriot miał własną szkołę; gra jego śliczna, niezmiernie czysta i wykończona, ale ton twardy. Akcentowanie smyczka miał zbliżone do szkoły wyżej opisanej, ale zato zasada wydobycia tonu z instrumentu była u niego ta sama co w szkole Spohr’a. Za największych mistrzów w grze na skrzypcach uważano Paganini’eg'0 i Lipińskiego. Zdania co do pierwszeństwa były podzielone, Paganini pociągał ogół błyskotkami, staccato jego było nieporównane, jak również wykończone flageolety, pizzicata, arpeggia i tryle. Zato Lipiński przewyższał go siłą, pełnością i czystością tonu. Lipiński był zapalonym w allegro hemco, które u niego przy końcu przechodziło w furioso, przytem miał powagę i i"zewrność w andante; Paganini był namiętny w śpiewie aż do extazy, w której jednak nigdy nie Aiijał się z piękną intonacyją. Najsłynniejszymi fabrykantami skrzypiec byli następujący: Amati, Stradivari, Guarneri i Steiner.
Skrzypiński (Piotr), współczesny autor, urodził się w r. 1817 w e wsi Dobrosłowie w Konińskiem, do szkół chodził w Sieradzu i do gimnazyjum w Piotrkowie nauki kończył w kursach dodatkowych w Warszawie, poczern