636
na północ Dunaju i potęgę za czasów Boroisty, 45 roku przed Chrystusem, sięgającą od Morawy po Dniepr osłabienie tejże po śmierci Boroisty w skutek niezgod i potworzenia się kilku państewek, wdawania się Rzymian i wezwanie Sarmatów przez Zyraxa jednego z królów dackich (geckieh), którzy raz wkroczywszy do Dacyi, spędzili z równin nad-dunajskich Daków w góry, i sami te równiny posiedli. Przeszedłszy dalsze koleje Daków, ich zwyciętwa nad Rzymianami, dań wymożoną na Domieyjanie, przystępuje do opisu podwójnej wyprawy Trajana w 103 i 104 roku przeciw Decebalowi królowi Daków, klęski i śmierci ostatniego i ustępu Daków za góry, poczem Dacyja prawie wyludniona stała się prowincyją rzymską, którą dopiero Aurelijan roku 370 opuścił. Za Dacyją rzymską wspominają pisarze łacińscy transmontanów, z czego Lelewel wnosi, źe to byli Dakowie zagórscy. Wspomniawszy jeszcze o 13,000 Daków zagórskich, którzy w l&l roku przybyli do Dacyi rzymskiej, aby rodaków do powstania skłonić i zebrawszy resztę wiadomości o Dakach stawi twierdzenie, ze narody trackie, a mianowicie Geei, Myzowie, Dacy, Biessy i inni są przodkami Słowian, ze od niepamiętnych czasów postępując poza Dunaj z pługiem rozpływali się powoli wzdłuż Karpat aż ku Wiśle i Odrze, gdzie się z Germanami zetknąwszy od nich naz vę Wenedów otrzymali, Rzymianie zas zasięgając wiadomości o wschodniej części północy od Germanów, mogli zasłyszeć i o Wenedach, nie wiedząc zapewne że to ci sami Dakowie lub Geci, których część Trajan za góry wyparował i dla tego Tacyt nie wie, czy Wene-dówr do Germanów, czy do Sarmatów policzyć. Na północ i wrschód rozpływali się też ciągle Dako-Geci, lecz w tym ciągłym rozpływie nikła dawna spójnia rodowa, powstawały pojedyńcze miejscowe nazwy, a wspólna upadła, póki nie nadeszły wielkie wydarzenia, które nową nazwę Słowian czyli Sla-wian wywołały. Oto jest zarysowe streszczenie, wywodu Słowian przez uczonego Lelewela. Aby uzasadnić tem więcej twierdzenie swoje, wykazuje ślady tego rozsiedlenia się i przepływania trackiego plemienia tak w licznych nazwach miejscowych, trackim i dackim odpowiadających, jak niemniej w zachowanem u Mateusza i Nestora podaniu, u pierwszego o walkach z Gallami i Alexandrem Wielkim, u drugiego o przebywaniu niegdyś Słowian nad Dunajem, zkąd wyparci przez Wlachów rozeszli się na północ i miejscowe-mi przezwali się nazwiskami. Lecz odrzuca stanowczo pochodzenie Słowian od Illyryjan, mimo wzmianki Nestora, że Illyryjanie są Słowianami i powiada, że Nestor o współczesnej sobie, a nie o przed-Chrystusowej mówi Illiryi. Cała różnica miedzy twierdzeniami obu najcelniejszych badaczy między nowoczesnymi Słowianami polega na tem, że Szafarzyk odrzuciwszy pokrewieństwo Traków, Getów i Daków ze Słowianami, ostatnim pierwobytność odrębną obok pierwszych przyznaje; Lelewel zaś pierwrobytność słowiańską w trackiej ukrytą spostrzega. Zestawiwszy razem bezpośrednie i pośrednie źródła i wszystkie dotychczasowe rozprawy o pochodzeniu Słowian, które odrzuciwszy zdania o mniemanem przybyciu ich dopiero z Durniami do Europy, w obu powyższych systematach są wyczerpane, Henryk Szmitt w wyżej przytoczo-nem dziele: Rys dziejów narodu polskiego, nie uważa dowodów ich za wyższe nad wszelką wątpliwość. Szafarzykowi można zarzucić, że w niektórych przynajmniej miejscach za wiele polega na podaniach pisarzy daleko późniejszych, nawet niekrytycznych, że zanadto ufa współ i bliskoezesnym bez względu, czy oni mogli mieć sami, a więc i drugim udzielić wiadomości niewątpliwych, dla tego może zadaleko rozsadza swych Słowian w dobie przed— Chrystusowej i za lekko zbywa rzecz o Trakach i Dakach, gdy o innych mniej