686
duje się w Niemczech Wschodnich, Węgrzech i Polsce, odznacza się wielkością a głównie długością lotek, z których pierwsza jest wązka i mała, a drugn jest prawi t tak długa jak trzecia, a dłuższa od czwartej, gdy u słowika pospolitego lotka druga jest krótsza od trzeciej i czwartej sobie równych. Słowik większy śpiewa donośniej, lecz mniej przyjemnie jak pospolity. Ob. Bechsteiu: Naturgeschichte der Stubenuógel, (wyd. 4-te, Halla, 1840).
SłOWikOWSki (Adam), współczesny autor, urodził się w roku 1805 w gu-bernii Wołyńsk.ey W roku 1815 wszedł jako uczeń do gimnazyjum, potem liceum wołyńskiego w Krzemieńcu na koszt skarbowy, po ukończeniu którego z chlubą, poświęcał się literaturze. Oprócz prac wierszem i prozą w różnych czasopismach umieszczanych, jak: Dumy i piosnki wołyńskie zebrane i przełożone, (w Atheneum Kraszewskiego, drukowane w t-ch 5, 6). 0 zbieraniu pomników historycznych, (w Tygodniku Petersbargskim na rok 1843). Piosneczłi i (w Dzenniku Wileńskim na rok 1825). Ezechiel, scena liryczna (w Biblijotece warszawskiej na rok 1846) i wiele innych, dostarczył przeszło 20 artykułów do dzieł bibliograficznych, zbiorowych, pism peryjodycznych, dotyczących szkoły krzemienieckiej, tamtejszych professorów, uczniów, i t. d. Słowikowski przez lat 47 troskliwie zbierał materyjały do historyi tejże szkoły, i obok wielu rozpraw cząstkowych w tej mierze, miał swe badawcze wieloletnie około polygraficzuych studyjów trudy, poświęcić skreśleniu zupełnych dziejów tego instytutu. Wezwany na głównego redaktora zamierzonych zbiorowych: Pamiętników o Tadeuszu Czackim i szkole krzemienieckiej, obok tego obowiązku podjął się i wykonał przez lat 6 dzieło pod tytułem: Pamiętniki O szkole krzemienieckiej, czyli opis wykładów umiejętności, nauk i sztuk w gimnazyjum potem liceum wołyńskiem, oraz osobnych przy ruem instytutach od roku 1805 po rok 1831 włącznie. Praca ta wykończona i przygotowana do druku zostaje dotąd w rękopiśmie. /. M. S
Słowita, wieś w Galicyi, obwodzie Złoczowskim, o m.Ię od Podhajczyk odległa, z pięknym pałacykiem i klasztorem panien bazylijanek. W pobliżu znajduje się ogromna mogiła z czasów tatarskich najjrzdów
SłOWIlik, zbiór wyrazów i ich wyjaśnienie, bądź w tym samym języku, bądź w przekładach na inny. Nauka należytego zestawienia skarbu językowego nazywa s.ę słownictwem (lexykologiją), zaś ogół prac literackich na tern polu, słownikarstwem (lexykografiją). F. H. L.
Słownik biblijny, zwany Konkordancyją, obejmuje w porządku abeca-dłowrym, wszystkie wyrazy znajdujące sic w Biblii, z załączeniem wierszy czyli wersetów, w jakich mianowicie wyrazy te są zamieszczone. Słowniki tego rodzaju posługują do łatwego wyszukania miejsc potrzebnych w Piśmie Świętem, i porównywania textów podobnych do siebie wysłowieniem lub znaczeniem. Konkordancyje są tern użyteczniejsze im zupełniejsze, i gdy obok wyrazów biblijnych wskazują nietylko zawierające je wyrażenia, ale podają sam-że tychże text wyrażeń. Święty Antoni Padewski, zm. r. 123J, ułożył podobny słownik biblijny: Concordantias morales sacrae Scripturae-, wszelako, jak sam tytuł wskazuje, w dziele tern zamieszcza tylko pewną kategoryję .wyrazów. Zupełniejszą konkordancyję wypracował kardynał Hugo a S. Caro, do-minikan, zmarły roku 1260. Ułożył on plan do niej, i do wykonania użył przeszło pięciuset spółzakonników. Hugo znalazł licznych naśladowców, którzy nietylko przygotowali konkordancyje łacińskie, ale także słowniki dla biblij hebfejskich i greckich. 1) Konkordancyje hebrejskie są następujące: rabli Na-thau, Concordantiae biblicae, (Wenecyja, 1524, Bazylea 1581), pomnożone.