771
Sobotkowe goreją, zdaje .się mieć z niemi tajemniczy związek. W tym dniu także równo ze wschodem słońca, niewiasty i dziewki, zbierają zioła, jak: Łopian pospolity (Arcium łapa), Bylicę (Artemisia vulgaris), Jaskier ostry (Ra-nunculus acris); w Ruskich osadach na starem Podlasiu, łączą do nich Piołun Rutę, Rozchodnik, z których wiją wianki, niosą do cerkwi, a po święceniu, używają ich do kadzenia, jako zabezpieczającego środka przeciw grzmotom i piorunom. Obrzęd ten starożytny dał osnowę wielkiemu naszemu poecie S. Goszczyńskiemu do znanego utworu; Sobótka, w którym opisał jait obchodzą go górale tatrzańscy. K. Wl. W.
Sobótka., słynna góra na Szląsku, o mil pięć od Wrocławia, samotnie się wśród równiny wznosi nad poziom morza Bałtyckiego. Rożne jej nazwy dawano: zwali ją ze sławiańska Sobotka, Mons Sabathicus, to z niemiecka Mons Zobtensis lub Zottensis, bądź wreszcie tajemniczem mianem Mons Sileni ii, lub Silensis. Podania starożytne otoczyły wierzchołek jej urokiem świętości, przeszły one od polskiego plemienia, do niemieckich mieszkańców, którzy i dziś ze czcią spoglądają na nią. Przybrała ona nazwę, od obrzędu Sobótek, (ob.), palenia ogni w przeddzień Ś. Jana, lub w porze naszych Zielonych Świątek, wśród zebranego z dalekich okolic ludu, wobec kapłanów pogańskich. Las którym porasta, uważany za święty był nietknięty siekierą, zwierz dziki swobodnie w nim bujał, bo żaden myśliwy, nie ważył się jego ciszy przerwać okrzykiem łowczym lub trąbką. Ta cisza, przerywana, raz tylko do roku, przy uro-czystem zebraniu, paleniu ogni, nadała tej górze nazwę góry milczenia. Na szczycie jej stoi kaplica i oberża dla wygody podróżnych: pomimo to wierzchołek góry ma dziką powierzchowność. Poniżej szczytu bije źródło czystej jak kryształ wody: niedaleko są ślady przekopu i wału. Sąto szczątki warownego zamku, należącego do Piotra Dunina, słynnego w dziejach naszych, do którego góra ta, wraz z leżącem u stóp jej miastem Sobótką (Zobten) należała. Wspomniona kaplica ukończoną została w r. 1702 przez Jana Siverta, przełożonego kościoła N. Panny Maryi na Piaskach we Wrocławiu. Po lcilkakroć przez pioruny burzona i odnawiana, służy do zrzadka odprawianego nabożeństwa. Zbudowana z głazów w kostkę obrabianych: wzniesione ściany nakryte dachem i zaledwie znaczną na przodzie ozdobione sygnaturką. Wysoki jednak taras, który służy tej kaplicy za podstawę i ogromne wschody prowadzące do wnijścia, nadają prostej, górskiej świątyni, wyraz wspaniały, zgodny z charakterem miejscowości. (Obszerny i poetyczny obraz tej góry ogłosił drukiem Roman Zmorski w czasopiśmie: Tygodnik lllustroicany (Tom V, roku 1862). K. Wl W.
SobotÓW, wieś w dawnem województwie i powiecie Kijowskim, o milę od Czehryna, własność niegdyś Bogdana Chmielnickiego. Wieś tę i żonę zabrał mu Czaplicki starosta Czehryński. Chmielnicki zemstę swoją dał poznać w powstaniu kozaczyzny, które straszne ciosy zadało Rzeczypospolitej. K. Wl, W.
SOCCUS (Sokkus), nizki, cienki i lekki trzewik u starożytnych, w Rzymie używany tylko przez kobiety i mężczyzn zniewieściałyeh, jednocześnie zwykłe obuwie osób występujących w komedyi, gdy tymczasem aktorzy tragiczni miewali na nogach wysokie koturny. F. H. L
SOChR, narzędzie rolnicze do uprawy roli: składa się z dwóch sośników żelaznych, reszta jest z drzewa. Uprawa sochą jest ciężka, pracowita i daleko mozolniejsza od pługa i płuźycy. Była ona powszechną w całej Polsce, dziś utrzymuje się tylko na dawnem Podlasiu, w Augustowskiem i na całej Rusi.
49*