na. Drukowano roku Pańskiego 1744. (bm. w 6-cestr. 591, oprócz wstępu). Dzieło to jest ważnym matcryałem zarówno do życiorysu króla Leszczyńskiego jak i dziejów współczesnych. K. Wl. W.
Stanisław August (Poniatowski), król Polski, syn Stanisława Poniatowskiego (ob.) woje w ody mazowieckiego i Konstancyi Czartoryskiej, córki księcia Kazimierza kasztelana wileńskiego, urodził się w Wołczynie, majątku Czartoryskich, 17 Stycznia 1732 r. Od lat dziecinnych, wróżby astrologów przepowiadały mu berło. Matka, jedna z najdumniejszych, pyszna rudem, i ztąd zwana gradową chmurą, uwierzyła tej przepowiedni, i stosowne do niej dała wychowanie Stanisławowi. Ale kobieta bez światła i serca, blichtrem pozornym starała się wszelki brak koniecznych przymiotów pokrywać. Magnater>ja nasza, tak skłonna do naśladowania cudzoziemczyzny, ochotnie depcząc przeszłość własną, zwyczaj i obyczaj narodowy, wyzuwszy się z cnót, które charakteryzowały wybitnie ich przodków, kształciła dziatwę swoję według mody francuzkiej, która zatracała w niej energije, hart duszy konieczny, wiarę bez fanatyzmu, uczucia do spraw kraju i poświęcenie. W takich zasadach wychowania, pokazał się później Stanisław, jako król na tronie, nieumiejący w niczem swego państwa podeprzeć, ale pomagając czasom i otoczeniem zewnętrznym do jego zguby zupełnej. Nie dajemy tu obrazu panowania Stanisława Augusta, ma już czytelnik skreślone w niniejszej Encyklopedyi (ob. Polska historyja), ale jedynie życiorys tego króla. Ojciec jego, przyjaciel Karola XII i Leszczyńskiego, który się wzniósł dzielnością swoją i zasługą, nie przelał żadnego z przymiotów własnych w syna. Wychowany w obozie, waleczny na polu bitwy, niezłomny w postanowieniach, odznaczył się żelazną energiją; gdy król-syn, rozmiękczony wychowaniem pańsko-pieszczotliwem, drżał na huk strzelby i armat, a od obozu uciekał. Miał wszystkie skłonności zepsutego panka, żadnego piętna charakteru męzkiego. W ciągu długiego panowania był aktorem i w-idzem, smutnego i krwawego dramatu, ale w każdym akcie tej dziejowej tragedyi i w każdej tej scenie, ujemną stanowi stronę. W ostatnich latach panowania Augusta III, roku 1752 mając rok 20 życia, pierwszy raz okazał się jako poseł na sejmie i ściągnął na siebie uwagę z wymowy łatwej i gładkiej. Następnego roku udał się w podróż do Paryża, gdzie po wyższych towarzystwach, z urodnej postaci, i zewnętrznej ogłady, zyskał świetne powodzenie. Tu u słynnej kabalarki, znowu otrzymał wróżbę korony polskiej. Ta przepowiednia, której wierzył, nie zwróciła go na stronę poważną życia, ale raczej popchnęła do rozwiązłości w jakiej Paryż i cała Franeyja pływały. Wróciwszy do kraju, wysłanym został przez króla Augusta III, jako poseł nadzwyczajny Rzeczypospolitej do Petersburga, na dwór Elżbiety cesarzowej rossyjskiej. Pobyt ten, dał mu następnie silne poparcie, i głównie na tron polski wyniósł. Na polu elekcyjnem pod Wolą, d. 7 Września 1764 r. wybrany został królem, koronowany w Warszawie przez prymasa Władysław a Alexandra Łubieńskiego t. r. Już na tym obrzędzie pokazał, że szanować dawnych zwyczajów nie myśli, wystąpił bowiem w stroju hiszpańskim, jako więcej mu do twarzy od polskiego, wyjednawszy sobie świadectwo kilkunastu doktorów, że głowy podgalać nie może bez uszczerbku zdrowia. Pomimo to, pierwsze lata panowania Stanisława Augusta rozpoczęły się pod błogą wrćibą spokoju i przyszłej pomyślności, jakkolwiek wielu możnowładzeów i miększa część narodu uważała go, za narzuconego. W ogóle nie było przeciw niemu wyraźnej niechęci, a cieszono się że Piast panuje, że każdy ze swym królem, może się ojczystym językiem roz-
61#