historia dyplomacji (362)

historia dyplomacji (362)



na list Stanisława Augusta wyraził konwencjonalne gratulacje i po-, chwałę obioru elektora. Największą trudność stwarzał sam elektor, od-.kładając przyjęcie korony do czasu, gdy uzyska na to zgodę wszystkich ^yp sąsiadów Rzeczypospolitej, a chcąc zyskać na czasie i stworzyć wraże-& ę/ nie, że poważnie traktuje polską ofertę (osobiście rzeczywiście szcze-* t^rze pragnął korony) wysuwał różne dezyderaty co do przyszłych swoich prerogatyw królewskich. Polska polityka zagraniczna po maju skupiła się więc na przekonywaniu elektora, aby zgodził się wreszcie przyjąć koronę. Do Drezna kierowano więc nieoficjalne i oficjalne misje. Najpoważniejszym krokiem było kilkumiesięczne poselstwo Adama Kazimierza Czartoryskiego (listopada 1791 r.-marzec 1792 r.), którego jedynym rezultatem była obietnica przesłania do Warszawy pełnomocników elektora do dalszych pertraktacji. Zbliżenie austriacko-pruskie uważano za czynnik dla Polski pozytywny sądząc, że ma ono ostrze antyrosyjskie. W szczególności budowano na przychylności cesarza Leopolda II dla Polski i Konstytucji 3 maja. Liczono, że Prusy, a zwłaszcza Austria nakłonią elektora do przyjęcia korony, nie czekając na zgodę Rosji.

Stanisław August, któremu Konstytucja 3 maja zwróciła również i formalnie wpływ na politykę zagraniczną i który powierzył bezpośredni jej ster swemu zaufanemu, podkanclerzemu Chreptowiczowi, zwolennikowi orientacji rosyjskiej, nosił się z zamiarem szukania porozumienia z dworem petersburskim. Bał się jednak, że poczytane mu to zostanie za przejaw nielojalności, czy wręcz chęci nawrotu do sytuacji sprzed 1788 r. Toteż zaniechał myśli pisania do Katarzyny II i notyfikowania jej Konstytucji 3 maja. Z tychże względów nie próbowano nawiązać kontaktów z posłem rosyjskim Jakowem Bułhakowem. Dla dworu petersburskiego, który nie chciał odkrywać kart przed zawarciem pokoju z Turcją polityka ta była bardzo wygodna. Dłuższy czas zresztą nie notyfikowano również Konstytucji 3 maja dworowi wiedeńskiemu. Naczelnym bowiem motywem było uspokajanie nastrojów opozycyjnych w

> kraju, nie budzenie obaw, iż z zagranicy może coś zagrażać nowemu ustrojowi. Dopiero pod koniec grudnia 1791 r. zdecydowano się (mon-^ • tując specjalnie aprobatę sejmową dla tego kroku) notyfikować Konsty-JN tucję dworowi petersburskiemu, a króla upoważniono do napisania li-stu do Katarzyny II. Notyfikacja i list pozostały zresztą bez odpowiedzi. Łudzono się jednak, że zwłoka ta jest chwilowa, że dwór petersburski przekonawszy się, że popierani przezeń wrogowie konstytucji nie mają szerszego oparcia w kraju, zaniecha zbrojnej interwencji, że dojdzie do zgody okupionej jakimiś niezbyt wielkimi koncesjami ze strony polskiej. Pomyślny przebieg sejmików lutowych 1792 r., na których udało się przeprowadzić niemal powszechną akceptację Konstytucji 3 maja, działać miał w tym kierunku.

Wiosną 1792 r. coraz więcej jednak było znaków, że Katarzyna II zdecyduje się na interwencję. Ówczesne kierownictwo polskie nie wie-rzyło oczywiście w możność zwycięskiego jej odparcia. Zakładało jednak, że jeśli okaże się, iż wrogowie Konstytucji 3 maja nie mają oparcia w kraju, a Rzeczpospolita nie ugnie się od razu, jak rzekomo pod ich wpływem miała mniemać Katarzyna II, i stawi opór zbrojny, to i państwa niemieckie wmieszają się przynajmniej dyplomatycznie i cesarzowa w obawie przed komplikacjami międzynarodowymi i trudnościami w opanowaniu Polski pójdzie na kompromis. Przywódcy stronnictwa „patriotycznego” sądzili, że mają w pogotowiu jeden znakomity atut: ofertę korony polskiej dla wnuka Katarzyny II wielkiego księcia ~ Konstantego. Już w grudniu 1791 r. Adam Kazimierz Czartoryski twier- . I dził, że „w wypadku odmowy elektora [przyjęcia korony] najmądrzejszym krokiem Polski będzie oświadczyć imperatorowej: zachowaj nam naszą Konstytucję, a my zgodzimy się na oddanie tronu twojemu wnu- -kowi”M. Pomysł ten, podobnie jak projekty wyniesienia na tron polski Hohenzollerna, oparte były na nieznajomości sytuacji międzynarodowej. Rosja, Austria i Prusy od dawna zdecydowały się wykluczyć od korony polskiej przedstawicieli swoich dynastii i jakakolwiek próba podjęta przez jedno z tych mocarstw spotkałaby się ze zdecydowanym sprzeciwem pozostałych.

Toteż gdy 18 maja 1792 r. poseł Bułhakow przedstawiał deklarację Katarzyny II zapowiadającą wkroczenie jej wojsk dla przywrócenia wolnościowego ustroju obalonego przez Konstytucję 3 maja i wyliczającą wszystkie antyrosyjskie czyny sejmu, nie traktowano tego jako ostatecznego zerwania i podkanclerzy Chreptowicz odbierający tę deklarację zakończył rozmowę z Bułhakowem słowami: „oby to wszystko po przyjacielsku załatwionym być mogło”*7. Nie żądano też wyjazdu Bułhakowa z Warszawy, ani nie odwołano Debolego z Petersburga.

W mowie sejmowej 21 maja Stanisław August wzywając naród do obrony zapowiadał jednocześnie nie tylko udanie się o pomoc do alianta pruskiego, o wstawiennictwo do Austrii i Saksonii, „ale również szukanie innych dróg, przez które by otworzyć się mógł wstęp do traktowania raczej piórem niż orężem”58. Środkiem do tego, a zarazem niewątpliwym przejawem chęci uchylenia się od odpowiedzialności za bankrutującą linię polityczną przez ogół sejmujących (niezależnie od gorącego patriotyzmu wielu posłów) była uchwała z 27 maja zawieszająca obrady sejmu na czas nieokreślony. Patriotycznym, zagrzewającym do walki za ojczyznę, „prawa i swobody narodowe” odezwom towarzyszyła zredagowana przez Ignacego Potockiego odpowiedź na deklarację Kata-

58 E. Rostworowski, Ostatni król, s. 288.

87 W. Smoleński, Ostatni rok Sejmu Wielkiego, Kraków 1897, s. 396.

M Ib., s. 399.

6.47

\


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (333) 1 wielkim zaufaniem Stanisława Augusta. W okresie pierwszego rozbioru odeg
pracy. Szczęśliwy los sprowadza go na dwór Stanisława Augusta, Którego* malarzem nadwornym zostaje
historia dyplomacji (113) Na początku kwietnia 1657 r. nowy poseł polski — podskarbi wielki koronny
historia dyplomacji (125) na ustępstwa terytorialne. Straty — łudził się — będzie można odzyskać w m
historia dyplomacji (19) Sztokholmu wyjechali: Stanisław Działyński, kasztelan elbląski, Stanisław C
historia dyplomacji (210) 61. Andrzej Stanisław Załuski, kan clerz koronny, miedzioryt, ryt. Ber&nbs
historia dyplomacji (239) a na Litwie Michałowi Radziwiłłowi, wszystko wróciło do dawnego stanu. Wys
historia dyplomacji (277) iż nie ma zamiaru mu się sprzeciwiać. Po triumfie Czartoryskich na kon-wok
historia dyplomacji (390) na skłonienie Fryderyka II do przeciwdziałania polityce dworu petersburski
historia dyplomacji (419) iZałuski Jędrzej Stanisław (1695—1758) bp chełmiński i krakowski, kanclerz
historia dyplomacji (128) 30. Jan III Sobieski, portret J. Triciusa, 1676 31. Fryderyk Wilhelm, elek
STANISŁAW AUGUST PONIATOWSKI 1764-1795 Po śmierci Augusta III królem został Stanisław August Poniato
historia dyplomacji (197) Augusta II do Rzeczypospolitej; przy pomocy wojsk rosyjskich oddziały szwe
historia dyplomacji (199) ostrzenia sytuacji w związku ze zrzuceniem przez Augusta II na szlachtę cz
historia dyplomacji (202) Augusta II w delikatnej pozycji, narażając na szwank jego stosunki z potęg
historia dyplomacji (208) 54. Stanisław Leszczyński, portret malarza francuskiego z pocz. XVIII w. 5
historia dyplomacji (218) twa. Na krótko przejął je zwolennik orientacji austriackiej Wackerbarth. P
historia dyplomacji (279) francuskiego, przedtem w Petersburgu, a wówczas w Sztokholmie, barona Loui
historia dyplomacji (280) ROZDZIAŁ II POCZĄTKI PANOWANIA STANISŁAWA AUGUSTA (1764 - 1772)

więcej podobnych podstron