pem Szwedów szukał schronienia w Pomeranii, w twierdzy Szczecińskiej. Widząc tyle klęsk zwalonych na kraj i tak smutne panowanie, postanowił już zrzec się korony , gdy w tym zamiarze znalazł opór stały Karola XII. Dla bliższego zniesienia się z bawiącym w Turcyi królem szwedzkim, wysłał Adama Śmigielskiego (ob.), jednego z najdzielniejszych partyzantów swoich do Benderu, gdzie wówczas przebywał Karol XII, dla obeznania go z prawdziwym stanem Szwecyi, Rzeczypospolitej i wykazania potrzeby abdykacyi korony polskiej. Przybył Śougielski na nneisce, a król szwedzki przekonał go, że potrafi pobudzić Turcyją przeciw Piotrowi Wielkiemu, a następnie wyprzeć Augusta II z Polski i tron Leszczyńskiemu zapewnić. Wrócił z błogą nadzieją Śmigielski, gdy jednakże skutków ich nie widział król Stanisław, wykruszył sam w towarzystwie dwóch tylko oficerów i dostał się do Benderu, gdzie mógł się znosić ze swym przyjacielem i opiekunem. Poniatowski (ob.) który ocalił z klęski pułławskiej Karola XII, unosząc go z pola bitwy, w jego imieniu w Stambule działając, zdołał wyjednać w końcu, że sułtan Achmet wypowiedział wojnę Rossyi. Liczne jego wojska wyruszać zaczęły do gTanicy w celu przywrócenia na tron Stanisława, ale zręczne zabiegi dworu rossyjskiego zaklęły tę burzę grożącą Piotrowi Wielkiemu. W dziesięć dni sułtan odwołał wydane rozkazy. Król szwedzki widząc daremne usiłowania i upadek swego państwa, postanowił opuścić Turcyją, nie opierając się teraz abdykacyi Stanisława, któremu przeznaczył swoje księztwo niemieckie nad Renem, Dwóch-Mostów (Bi-pontu, Zwei-Briicken), sam postanawiając teraz walczyć o koronę dla Leszczyńskiego. Król Stanisław' po dziewięciu miesiącach pobytu w Benderze, przez Mołdawiją, Siedmiogród, Węgry i Austryją, przybył do księztwa Dwóch-Mostów, gdzie Poniatowski, jako pełnomocnik króla szwedzkiego, ogłosił go książęciem panującym, z tytułem króla polskiego. Karol XII w kilka miesięcy później opuścił Turcyję, dostał się szczęśliwie do swej twierdzy Stralzundu nad morzem Baltyckiem, zkąd nowe wyprawy wojenne zamierzał. Wtedy przyszła wieść na dwór Augusta II, ze w skutku usiłowań i układów ministra szwedzkiego, barona Górtz, Karol XII miał się z Piotrem Wielkim pogodzić i Leszczyńskiego na tron polski powrócić. Przerażony nią minister saski Fleming, postanowił dla zniszczenia tych planów porwać króla Stanisław a, tak jak to uczynił z synami Jana III. Dawny oficer saski, Laurenty Lacroix, dobrawszy sobie dwunastu śmiałków, przybył do księztwa Dwóch-Mostów 1716 r. i d. 15 Sierpnia, gdy Leszczyński udać się miał w pojeździe do kaplicy Gra-venthal, o dwie mile od stolicy, postanowił porwać króla, a w razie niepowodzenia i zamordować. Spisek odkrył Poniatowski, zuchwali przestępcy schwytani i wyrokiem sądu na śmierć zostali skazani. Po ogłoszonym wyroku kazał ich Stanisław do siebie przyprowadzić, darował im życie i wolność i hojnie opatrzył pieniędzmi. Takie postępowanie podwyższyło jeszcze więcej szacunek i uwielbienie, jakie zjednał sobie w całej ludności swego księztwm. W Niemczech zarówno jak w Polsce wysławiano jego wspaniałość; sam król August II ogłosił publiczną protestacyją, że nic nie wiedział o tym haniebnym spisku i że brzydzi się jego sprawcami. Nowy cios niedoli uderzył niespodziewanie w króla Stanisława w r. 1718; jedyny opieitun i przyjaciel, Karol XII (ob.) poległ pod twierdzą Friedrichshall w Norwegii. Księztwo Dwóch-Mostów', przypadło na udział Gustawa, księcia Palatynatu, a Stanisław złupiony w rodzinnych majętnościach, wyzuty z praw obywatelstwa we własnym kraju, żadnego, nie mając przytułku, udał się do Ludwika XV, króla fran-cuzkiego z proźbą o przytułek. Młody monarcha Francyi odpowiedział mu naj-