93
grał role obok niedołężnego Stanisława Augusta. W czasie bytności tej m6-narchini w Kijowie i Kaniowie w r. 1787, zjechał na jej spotkanie, ale od tęgi. czasu utracił wziętość i zaufanie dawne. W r. 1790 po siedmnastu leci ech urzędowania w Warszawie został odwołanym do Petersburga. Później miano- , wany posłem przy dworze Sztokholskim: ale gdy tu pys/nem i dumnem postępowaniem do którego nawykł w Warszawie, wywołał oburzenie Szwedów, na żądanie dworu Sztokholmskiego odwołanym został. Po śmierci Katarzyny II cesarz Paweł, nielubiący Staekelberga, przywiezionemu Stanisławowi Augustowi do Petersburga, przeznaczył go do boku zdetronizowanego króla, jako Szambelana. Duma Staekelberga nie mogła przeżyć takiego upokorzenia. Zachorował na trawiącą gorączkę, wyjechał szukająo poratowania zdrowia u wód zagranicznych i umarł wkrótce w Dreźnie. »
Stackelberg (Otto Magnus), archeolog i malarz, ur. pod Rewlem 1787 r. • Od r. 1801 uczył się w Halli a potem w Getyndze. Wróciwszy z Włoch, mieszkał w Petersburgu. W r. 1808 odbył powtórną podróż do Rzymu i Grecyi. Zwiedził Korfu, Patras, Teby, Efez, wszędzie zbierając materyjały do zamierzonego o Grecyi dzieła. W r. 1813 powrócił do Rossyi. Od 1816 r. osiadł w Rzymie i wtedy wydał: Costuines et usages, des peuples de la Grece ww-der.ne (1835). W r. 1838 udał się do Paryża, ztamtąd do Londynu, Drezna, i Berlina; umarł w 1834 r. Głownem jego dziełem jest: La Grece, vues piłto-resques et topographiques (Paryż, 1830—34, tomów 3); Grdber der Griechen (Berlin, 1835).
Stacyja, W ogólności stanowisko, przystanek: ztąd stacyja pocztowa po dwóch lub trzech milach, do przeprzęgu koni. Stacyja po łacinie statio, albo stan, byłto obowiązek utrzymania książecia w podróży. ,.Obowiązku tego (jak dobrze uważa J. Moraczewski) nie można uważać wyłącznie za polski, ale za ogólny Średnich Wieków. Nie były miasta tak wspaniałe: jadący monarcha musiał wysiadać do zamków i klasztorów. Rycerz zaś i duchowny żył tylko z daniny chłopa, a zatem i król z tejże samej musiał się utrzymywać w podróży.” (Starożytności polskie'). Za Piastów ten obowiązek żywienia i utrzymania dworu książęcego w*e wszystkich dobrach Ziemiańskich, przez które przejeżdżał zwano: Hospitatio princlpum. Według przywileju Leszka, ksią-źęcia sieradzkiego z roku 1386 na rzecz kasztelana warszawskiego, dla księcia przejeżdżającego latem, powinna była być dostawiona jedna krowa i dwie owce, a w czasie zimowym dwa udźce, trzydzieści kur, sto jaj, pół miary grochu, pół miary jagieł, i tercyja soli Zdaje się, że jeżeli książę nie przejeżdżał, ta danina odsyłana była do stolicy, gdyż w przywileju dodano* corocznie. Później kasztelanowie i starostowie zamków królewskich wybierali te daniny na korzyść własną. Klasztory nie były wolne od stacM albo stanu, ale za świadectwem Kromera, miały się uwolnić od nich przez składanie rocznej opłaty. (Czacki, 0 prawach poi. lit.'). Za Piastów ten obowiązek dostarczania w naturze potrzeb dla książęcego dworu zamienionym został na pieniądze. Jagiolle kapituła gnieźnieńska odmówiła w swych dobrach stacyi: a Zbigniew* Oleśnicki w liście do Kazimierza Jagiellończyka, gorzko mu wyrzuca, że klasztory przez nie z ubożonemi zostały. Staeyją, w XVI i XVII wieku, zwano u nas ciężar włościan żywienia darmo dworzan i żołnierzy. Słusznie oburzony nadużyciami pisze Starowolski w Ref O) rnacyi obyczajów polskich; „Ubogim chłopkom po wsiach staeyją naszym dragonom, hajdukom, wydawać każemy, lubo to na wesele, lub na odpust do Częstochowy, lub na sejm do Warszawy jedziemy.” K. Wl. W.
Stacyje, przestanki do modlitwy, miejsea gdzie się processyja zatrzymuje