396
zdaje się być życie, przekładają mieszkanie w miastach, gdyż tam okazać można świetność mienia lub przymioty duszy. Kobićta stworzona na sędziego wszystkiego co się podoba, przez swoję rozmowę na powszechny gust wpływa, nadaje ona mu swego ducha, swoje widoki i swój charakter. Jej bystrość w postrzeganiu śmieszności i dziwactw wpływać musi na udoskonalenie sceny* dla tego to podobno my przewyższyliśmy w komedyi wszystko, co najdoskonalszego być mogło u starożytnych. Ale przy takim wpływie kobićt, trajedy-ja opierać się musi na samćj tylko miłości i tkliwości, owych uczuciach, które jedyną bywają podstawą opery i romansów. Ponieważ w takim stanie cywilizacyi wielką przywiązują wagę do błahych wypadków, anegdot, przeto nie tyle spodziewać się można mićć dobrą historyją narodową, co pamiętniki ciekawe, pełne intryg, kobićcych niesnask, a częstokroć same tylko archiwa obmowy. Za niechęcią do wiejskiego życia i niewinnych jego roskoszy, nastąpi pogarda pa-sterskieipoezyi, sielanek, jegi oschłych utworów, kiedy tymczasem skłonność do towarzystw, do zabaw natchnie owe mnóstwo miękkich poezyi, dowcipnych śpiewek lub uszczypliwych wodewillów, które tyle miewają wartości w potocznych rozmowach. Wszakże trafne spostrzeżenia i uwagi nad sercem ludzkiem, zebrane w gronie kobiet, mogą nadać dowcipniejszy obrót i bardziej zajmującą barwę nauce moralnych charakterów, jak np. w La Bruyere, i wię-cćj żartobliwości bajce i przypowieści, jak to widzimy w pismach La Fontaina, który wiele wdzięków i naiwności winien był paniom La Sablićre i Henarf. Nakoniec ten duch towarzyskości, więcćj pomoże w dziełach podrzędnych, ograniczonych, niż w wielkich utworach literackich, jako to: w epopei; więcćj wpłynie na utwory rodzajowe, na miniatury, krajobrazy, niż na obrazy historyczne; więcćj ukształci piękne trele w operach, niż wzbudzi głębokie inelodyje w poważnych sztukach. Takim był zawsze gust francuski, ile razy wpływu kobićt nie miarkowała stałość, tęgość charakteru mężczyzn, i kiedy zbyt miękka ręka dozwalała im chwytać ster państwa. Umiał bronić się im Ludwik XIV; byłby szczęśliwy, gdyby mógł był aż do końca swego życia utrzymać zawsze wielkość swojego wieku!
Któżby uwierzył, iżby lekkomyślność nie rozpostarła swego ca-