12o
(1356), tak jak i w mieście samym na miejsca drewnianych zamczysk, dwa warowne zamki z kamienia wybudował. Niemniej też powystawiał spichrze do zsypywania zboża na czas nieurodzaju (1362), arcybiskupstwo łacińskie w Haliczu (1361) a ormiański wc Lwowie (1367) założył, żupy solne w Wieliczce należycie urządził, i akademii krakowskiej początek położył (1347). Był on przytym wielce łaskawy i względny dla niższej klasy ludu, osobliwie rolników, z których to powoda go szlachta pospolicie królem chłopków nazywała; tytuł, który mu u potomności tym większą sławę zjednał. Od sąsiednich monarchów wielce poważany, żył on w rzadkiej dotąd z nimi zgodzie i przyjaźni, w skutek której też podczas walnego zjazdu książąt w Krakowie (1363), cesarzowi niemieckiemu, Karolowi IV., swoją synowicę księżniczkę Pomeranii zaślubił.
Po zgonie tego króla, ostatniego potomka w linii męzkiej z pokolenia Piasta, objął jego siostrzeniec, Ludwik, król węgierski, przez Kazimierza W. jeszcze za życia następcą mianowany (1339), koronę polską: a chcąc sobie zaraz przy wstępie na tron szlachtę ujejć, nadał tejże obszerniejsze, prawa i pomnożył jej przywileje, przyrzekając przytyin w ogóle swobody narodu polskiego pomnażać i odpadłe od Polski kraje
ruszył na Rus', jedynie dla poratowania nieszczęśliwego Jarosława. Ująwszy w swym pochodzie Wołodara, kściaprzemyskiego, najcz-dnika granie polskich w swoją moc, podstąpił aż pod Bełz i Czer-wonogrod, a zabierając oba te warowne miasta, samemu Haliczowi zagroził (1122). Lecz gdy nieszczęśliwy Jarosław w wycieczce pod Włudzmmrzem zginął, zawarł Bolesław z istotnym teraz ksią-źęeiem halickim, Włodzimirzem II., korzystny pokój i powrócił do Polski obdarzając ujętego Wołodara wolnością. Niedługo wszelako trwał ten pokój, albowiem nietylko Wołodar na nowo swoje najazdy rozpoczął, ale i Włodzimirko, następca Włodzimirza II. nowy powód do uciążliwej wojny podał. Wojna ta trwała przez kilka lat, i już zamyślał Bolesław, zwycięzko na Rusi aż pod Halicz postępując, tejże koniec położyć, gdy niespodzianie pod Czerniejewem przez połączone wojska książąt ruskich do przyjęcia bitwy był zniewolony. Pełen odwagi i zaufania w siły swoje, rozpoczął walkę, gdy tymczasem Wszebor, wojewoda krak, zastraszony nawałą nieprzyjaciela, z połową wojska z placu bitwy uszedł, a tym samym Bolesława na zupełną porażkę wystawionego zostawił (1132) Od czasu tej kieski, równie jak i zamordowania brata jego, z nieprawego łoża Zbiegmewa, który nieustannie przeciw nićmu rokosz podnosił, zapadł Bolesław w ciężki smutek i zgryzotę, które w krotce śmierci jego przyczyna się stały. — Wydawszy córkę swoje Judytę za Stefana II. króla węg., ustąpił temuż prawem posagu ziemię spizką, i podzielił naostatek państwo całe między swo-