scandjvutmp1e501

scandjvutmp1e501



169

Paweł położył wiosło wzdłuż łodzi, zdjął pilśniowy kapelusz, napił się nim wody i jął przyglądać się z uwagą czarnym, gliniastym urwiskom podmytych brzegów. Szara, gładka wstęga wody unosiła go coraz dalej — odpoczywał; ale wkrótce tę rozkosz niespodziewaną zatruły mu znowu tłumnie zjawiające się komary. Pośpiesznie zapalił więc dymo-kur, nasunął na twarz siatkę, a położywszy się na dnie łodzi, patrzył na niebo, na wierzchołki brzegiem uciekających drzew i ostre, ciemne krawędzie wysokich podmywisk. Niekiedy prąd przypierał go do brzegów ; wówczas uniósłszy się cokolwiek, odpychał się wiosłem na środek rzeczki, która porywając go, niosła i kołysała z łagodnym szmerem, niby niańka dziecko na łonie. Raz tylko w ciągu drogi musiał siąść'i chwycić za wiosło; z krawędzi wysokiego urwiska zwieszało się kilka sękatych wyrwanych modrzewi, nizko nurzając zielone czuby w pieniącej się wodzie. Prąd był tak wartki, że nie mogąc ich ominąć, przepłynął pod arkadą zielonych pni tuż koło podmytego urwiska, sączącego kropłe wody i grudki błota. Wkrótce potem ujrzał zdała słup dymu i do myślil się, że jest u celu podróży. Zatrzymał łódź w miejscu, gdzie w poprzek gliniastego stromiska darła się ku górze wąziuchna drożyna, i wysiadł. Pirogę na piasek wyciągnął, zabrał broń, rzeczy i podążył z cichego parowu na wiatr i słońce.

Wdrapawszy się na szczyt wzgórza, ujrzał przed sobą małą zieloną polankę, a pośród niej niewielką, ziemią krytą, jak kołpak ostro zakończoną „urasę", z szarym, złotymi promieniami słońca przestrzelonym pióropuszem dymu. Czarne, do lisów podobne psy przywitały go głośnem szczekaniem, ale z rasy nikt nie wychodził. Uchylił skóry, przykrywającej wejście, zajrzał do wnętrza. Nikt witać go nie śpieszył, do-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
scandjvutmpcf01 377 -NA TERCYĘ Chrystusowi pokłon liajrny, Panu narodów Śpiewajmy, Którzy się Nim p
scandjvutmp17701 US Paweł, Łukasz świadectwami przyznają to swojemi, Że Chrystus zlanemu łzami Piot
scandjvutmp19201 -140 Paweł zarumienił się. , — Nie mam więcęj — odpowiedział — mówiłem wam, że tyl
scandjvutmpb701 169 Taniec. P rzy kłady: Zabawa taneczna (małych dzieci). 1.    Idą
scandjvutmpc901 169 ludzi starożytniejszych w ogólności od naszej rasy; tąkiemi są nade-wszystko mu
stat miejsc 4 miernie px wzdłuż krawędzi x = O oraz x = e (rys. 6-43), przyjmuje się metodę postępow
scandjvutmp10701 254 części ciała wielkie u łudzi gorących krajów, a osobliwie u kobiet mogą się ro
scandjvutmp10801 255 sią bardziej obwisłą, wyziewem podobnym do por kuchennych, wydają się jednak z
scandjvutmp11401 267 żyjących na brzegach Orenoko, jak świadczy Walter Raleigh, zdarzały się wojny
scandjvutmp13301 56 połykać, bez bólu przenikające do najdrobniejszych rozgałęzień błogo rozdymając
scandjvutmp14501 70 i tyle go widziałem — drapnął do obozowiska. A ja zostałem, czego się mam bać ?
scandjvutmp15f01 311 pozbawieni jąder, doznają niekiedy uczuć miłosnych, które nawet zewnętrznie si
scandjvutmp16601 349 kami które ją nań wyniosły: okropny to jest upadek, bo się w nim traci honor i
scandjvutmp16901 104 Cesarz go bardzo lubił, ale pewnego razu on upił się, więc cesarz rozgniewał s
scandjvutmp16f01 358 chodzi do śmiechu; jak ciekawa jest nowości, jak jej się podobają zmiany, uder

więcej podobnych podstron