40S
szy i ze je tam zamykać muszą w serajach; dla tego, że ich duch nad wszystkiem tam panuje a nic nie płodzi.
W żadnćj innćj epoce nie widziano tyle światłych ludzi lub artystów, a tak mało prawdziwych genijuszów. Wielcy, przykładając się sami do sztuk pięknych, wstrzymują i przeszkadzają ich wzrostowi, juz to że nadają im swój własny, osobisty gust i mierność swych talentów za regułę i kres wszystkiego co ma być dobre; jużto że pochlebstwo, wieczna trucizna zalety, nigdy nie pozwalają wznieść się nad poziomość. I tak Neron zazdrościł Lukanowi i wielkim owoczesnym aktorom, Adryjan malarzom, Richelieu Kornelowi* pani Pompadur ujazmiała swoją płochością piękne nauki i sztuki (1). Wtedy to zaczęło się panowanie Dorata, Gentila, Bernarda, Colle-go, Panarda, Moacrifa, Favartai t. d. Trzy Sułtanki, sztuka ostatniego pisarza jest dowcipnym obrazem wielkości, która się stała igraszką pięknćj kobićty. Zalotność dowcipu, płocha szczebiotli-wość, kwiecista pstrocizna, ckliwe przyciuki, a przytem niepohamowana miłość widowisk, powszechną stały się maniją. Stąd wynikły owe teatralne zwyczaje w towarzystwach, owa dziwaczna grzeczność, owo udawanie i nikczemność duszy, nie mnićj zgubne jak rozwiązłość obyczajów, dla tego że zbezecniają wszelkie uczucie. Chciwie szukano rozrywek zewnątrz. Największy okazywano zapał i miłość wtedy, kiedy go najmnićj doświadczano; śmiesznemi lub romansowemi zdawały się wielkie namiętności skoro w cnotę kobićt wierzyć z aprzcstano, skoro nie ośmielił się nikt szukać godności w głośnćj pogardzie występku.
Literaturę siedmnastego wieku porównywano z literaturą wieku ośmnastego, ale nie dosyć zwracano uwagi na to, ile różnica rządów i stanu kobiet w towarzystwie przyłożyć się musiały do zmiany powszechnego gustu. Azali kardynała Dubois można przyrównać do Richelieugo? ażali Ludwik XV, jego ministrowie i jego damy równe były Ludwikowi XIV, jego ministrom i jego damom? Nauki, umiej ętności i sztuki, podległe potężnemu wpływowi rządów
(i) Niech nam kto wytłómaczy dla czego Neron, Wespazyan, Domicyan i wielo innych monarchów, którzy tyle wyznaczali nagród wymowy i poezji, a przecież nie stworzyli w Rzj'mie żadnego Cj^cerona, żadnego Wirgilego! Obacz w bajkach La Fontnina, ks. XI. bajka VI. mowa chłopa znad Dunaju o zepsuciu Rzymian.