46
Jednakże związki miłosne między płciami, wzniecając nowe uczucia, potrzeby równie tkliwe jak niezbędne, zmusiły ludzi połączonych w rodziny, do wynalezienia umówionych wyrazów, aby przez nie tćż potrzeby wyjaśniać sobie mogli (1). Tak więc miłość była pierwszym wynalazcą mowy; ta prawda okaże się nam jeszcze widoczniej, gdy zważymy, że toż samo dzieje się między zwierzętami, albowiem widzimy, że w czasie miłostek najwięcćj objawiają zwierzęta głosów i wzajemnych między sobą stosunków; ptaki dają słyszeć cały wdzięk swego śpiewu wtenczas gdy się niesą. Wpływ nawet organów rodnych na narzędzia głosu, na pilną zasługuje uwagę. Itak: rzezańcy i dzieci mają głos gładki, przyjemny, dżwiękliwy, kiedy już około czasu dojrzewania staje się on grubszy, poważniejszy. Choroby także syfiliczne napadając części płciowe, wiele głos zmieniają, a częstokroć nawet całkiem go odejmują. Ginie głos za ustaniem płodnej zdolności. Po akcie odradzania, dźwięk głosu tłumi się, traci delikatność; u ptaków tak się zmienia, że go poznać nie można. Kiedy ustają związki między płciami, zmniejsza się także potrzeba mowy. 1 tak: słowikowi pozostaje już tylko brzydki, prawie podobny do skrzeku ropuchy krzyk, po wyniesieniu się. Owady mające narzędzia do wydawania pewnych głosów, jako to: koniki, Świercze i t. p., używają ich tylko w porze swych miłostek. Śpiew tak u mężczyzny jako i kobiety, prawie zawsze bywa wyrazem miłości, i objawia żądze roskoszy.
Uważajmy z jak przezorną mądrością natura odróżniła człowieka od małp, które są najbardziej do niego podobne! Nie chciała ona aby głupie zwierzę mięszało się do rozmów ludzkich, dla tego użyła sztuki do przeszkodzenia im do tego kroku, w krtani orangutana umieściła błonowate worki, aby się w nich gubił i tłumił głos jego. A więc sam tylko człowiek mówi; jeżeli bowiem nauczamy papugi i inne ptaki wymawiać głosowe wyrazy, wiadomo każdemu że one żadnego do nich nie przywiązują znaczenia. Nie mówią więc, w ścisłćm tego wyrazu znaczeniu.
Pierwsze języki ludzi były raczej śpiewami, aniżeli mową. Dzicy
(1) Dowiedzioną jest rzeczą, ie uij-wanie mowy głosowej nie je»t wrodzone człowiekowi, G. C. Sckelhammer, De voce, Jena, 1677 in 4, Connor. Hht. of Poland; Rzączyń-ski Hist. nat. Połoninę, ect. XIX i t. d.