302
A gdy nad nami albo nad Kościołem Chmury się zbiorą i burze zagrożą,
Ty dla Swej trzody bądź Stróżem-Aniolem, Ty wtenczas od nas odwróć karę Bożą.
Twoja opieka niech nas w każdej chwili Manną i rosą niebieską zasili;
W smutku, w chorobie, w życiu i przy zgonie Módl się za nami, święty nasz Patronie.
A—kJ |
22. Śpiew. X. Mioduszewskiego. fi • -J-H | |||
o & $ |
tfffp Witaj święty Stani l I |
r * Kltfi r r - sła - wie, Tyś u nas we wielkiej sła - wie, | ||
f-N—N-J—r- |
fi |
r+j-h J—'t | ||
4 & f r Tyś jest na - azym |
{ 5-f— Pa-tro-nem |
Hrr i sławnym 0 - |
* . \ ^TT pie-kn-nera. |
Tyś jest biskupem w Krakowie, niech tę prawdę każdy powie, W katedralnym kościele nauczasz ludzi wiele.
Nauczasz nas na świecie żyć i jak mamy Bogu służyć, Wychwalać Go społecznie, tu na ziemi i wiecznie.
Ty i króla złość strofujesz i od grzechu go hamujesz,
Każesz mu pokutować i za grzechy żałować.
Pokazujesz wieczność błogą, prowadzisz go świętą drogą, Prowadzisz do wieczności, do niebieskiej radości.
Król się nic nie poprawuje, na Biskupa się gotuje,
Szuka na Niego winy, zabić Go bez przyczyny.
Wieś Szczytniki zapłaconą i monetą wyliczoną Biskupowi odbiera i pieniądze wydziera.
Biskup mówi: że kupiłem, słusznie wioskę zapłaciłem I pieniądzem wyliczył, abym wioskę dziedziczył.
Król na to wiary nie chce dać, na świadectwo każe stawać Świadkom, by powiedzieli, iże o tem wiedzieli.
Szedł Biskup po Piotrowinę. który się już osuł w glinę;
Bo trzy lata w grobie spał, kiedy na świadectwo wstał.
Piotrowino, z grobu wychodź i ze mną na świadectwo pójdź, Niech-król uwierzy tobie, żem kupił wieś u ciebie. Królu, tobie śmiele powiem, bo jako o tem dobrze wiem, Biskupowim wieś sprzedał i pieniądzem odebrał.