przycumowane rufami do nabrzeża wszystkie torpedowce dywizji Floty Bałtyckiej.
Gdy się stawiłem na „Bojewoja”, zszedłem do kajutkompa-nii, gdzie od razu poznałem starszego oficera Pietra Tichmie-niewa i starszego mechanika Mantiewa. Tichmieniew był o trzy lata starszy ode mnie służbą i jeszcze miał rangę miczmana. Był wzrostu słusznego, tęgi, z szeroką dobroduszną twarzą rosyjskiego bojara. Wrażenie to potęgowała niewielka, rudawa bródka. Mantiew, bardzo blady na twarzy, wzrostu niewielkiego, blondyn, również nosił brodę. Na wargach jego prawie zawsze widniał uśmiech ironiczny.
Obaj oficerowie uważnie mi się przyglądali, gdy stałem przed nimi po powitaniu. Kajutkompania była niewielka, lecz wysoka. Pośrodku znajdował się stół, przy którym swobodnie mogło się zmieścić 8 osób. Z obu stron widać było otwarte drzwi do czterech kabin. Tichmieniew udał się przez niewielki przedpokój do kabiny kapitana zameldować moje przybycie. Dowódca wszedł do kajutkompanii, przywitał się ze mną, polecił mi poinformować się co do służby u Tichmieniewa i znowu wrócił do siebie. Dowódca, starszy porucznik Mikołaj Mitrofa-nowicz Riumin, był to bardzo szczupły brunet, wzrostu słusznego, o twarzy ściągłej i dużym nosie. Miał lat około 40, mógłby wywierać wrażenie bardzo przyjemne, gdyby nie pewna rzucająca się w oczy nerwowość.
„Bojewoj” należał do torpedowców typu Schichau, a to dlatego, że pierwszy z ośmiu został zbudowany w stoczni Schi-chaua. Pojemność jego wynosiła około 450 ton, był dwukomi-nowy, uzbrojony w dwa działa 75 mm oraz w trzy aparaty torpedowe. Rozwijał szybkość 25 mil. Dywizjon składał się z 8 jednakowych torpedowców, dowodził nim kapitan Banów. Załoga każdego torpedowca składa się z dowódcy, dwóch oficerów pokładowych, starszego mechanika i 70 podoficerów i marynarzy. Tichmieniew pełnił funkcję dowódcy kompanii torpedowca i jednocześnie starszego oficera, ja zaś zająłem wakans oficera wachtowego.
Tichmieniew okazał się wielkim służbistą, ale dobrym kolegą. W rozmowie był nieco gburowaty, ale przekonałem się szybko, że to już taki jego sposób rozmowy, jednakowy ze wszystkimi. Zauważyłem wkrótce, że się cieszy ogólnym poważaniem
98