0148

0148



CESARZ

Duże biurko, na biurku fotografie rodziny. Miłe twarze bliskich spoglądały nań, gdy pracował. Oni też spoglądali ze ścian, ale trudno ich poznać. Byty to paradne portrety rodziny. Przy oknie stała sekretera zarzucona zawsze papierami. Przecież to on samowładnie decydował o wszystkim.

Tego dnia leżał tu stos dokumentów związanych z reformą agrarną, na wierzchu najważniejszy z nich - manifest o zniesieniu poddaństwa w cesarstwie. Przygotowane zostało też historyczne pióro, którym go podpisze.

Marmurowe kolumny z wiśniową kotarą oddzielały od roboczego gabinetu alkowę ze zwyczajnym żelaznym łóżkiem, na którym sypiał. Na podobnym łóżku sypiali umarł jego ojciec.

Na tym łóżku w tym gabinecie, spływając krwią, umrze także on.

Zazwyczaj podobnie jak ojciec odbywał przed śniadaniem, na początku każdego dnia roboczego, spacer dokoła pałacu. Po porannej przechadzce zjadał z cesarzową śniadanie w zielonym salonie.

Po śniadaniu wracał do gabinetu i zaczynał pracę. Co dzień z rana car przyjmował ministra wojny, hrabiego Dmitrija Milutina (brata Nikołaja), szefa III Oddziału - księcia Dołgorukowa, a co drugi dzień Konstantego i ministra spraw zagranicznych, księcia Gorczakowa. Po obiedzie zaczynała się druga przechadzka - już dłuższa. (Podobnie jak ojciec spacerował dwa razy dziennie). Przechadzał się z ulubionym seterem w słynnym Ogrodzie Letnim.

Złocone kraty ogrodzenia, marmurowe posągi antycznych bogiń w alejach, wstydliwie osłonięte gęstą zielenią.

Z Ogrodu Letniego wracał w otwartym powozie.

Tak z roku na rok z niemiecką pedanterią powtarzał rozkład dnia swego ojca.

W przyszłości czekało go jednak coś niebywałego: jemu, samodzierżcy Rosji, w jego własnej stolicy zabronione zostaną piesze spacery.

Tego ranka jego rozkład dnia zakłóciła Historia. Zamiast udać się na poranną przechadzkę, poszedł do pałacowej Małej Cerkwi, tak łubianej przez jego ojca. Ojciec olbrzym, który wzruszająco lubił wszystko, co małe, nieuroczyste, wolał tę cerkiew niż wspaniały pałacowy sobór.

Aleksander poprosił, by wszyscy wyszli, nawet kapłan, i długo modlił się samotnie.

W tym czasie do pałacu przyjechał Konstanty z żoną i z synem - pięknym Mikołajem. (Kostia nazywał go po ludowemu „Nikołą" w odróżnieniu

154


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wszystko to, widziane przez okno, łącznie ze stojącą tuż na biurku fotografią matki z czasów panieńs
49 (30) To pokój Ani. Pod oknem stoi drewniane biurko. Na biurku stoi żółta lampka. na którym Ania ś
image0 23 Bolek je Na biurku leży m W pudełku są Tomek ma ładny idą na bal Górnik wyjechał w przewró
rzecz osoby rzecz osoby na rzecz osoby Rodzina Praca z osobą na rzecz rodziny Praca z rodziną
IMGW89 (4) 3 się nieoczekiwanie duże odchylenia. Na przykład w l.S-dinitronaftalenie integralna I in
page0338 330Rossyja ca Birona (ob.) i przewagą stronnictwa niemieckiego. Za wdaniem się cesarzowej A
karta pracyD(1) Oto zamek królewski. Pokoloruj duże trójkąty na czerwono, a małe na niebiesko. Duże
Kolendowicz7 Wyjątkowo cenne są duże wytrzymałości na zginanie i rozciąganie. Wadą plastobetonów, h
skanuj0128 274 SANATORIUM POD KLEPSYDRĄ Poszukałem na biurku. Był to raczej pakiet niż list. Przed k
nedza4 Zupełnie inaczej pracowni Hine. Na jego fotografiach nie znajdziemy owego policyjnego stylu „
HPIM9245 . układania kartek na biurku. fik IM ** *>» yontk pd>poaMD4C) teorie naukową W pierwe
IMAG0580 i zaniedbane, choć robiło duże wrażenie na europęjskiekpodróżi&l kach w XIX w. Timbuktu
IMAG0586 i zaniedbane, choć robiło duże wrażenie na europejskich podróżni kach w XIX w. Timbuktu w o
Zadanie 2. (0-1) Rozpoznaj detale architektoniczne przedstawione na poniższych fotografiach i napisz

więcej podobnych podstron