w dalszym ciągu ostrzeliwał samoloty z karabinów ręcznych wraz z ogłą obsługą), mar. Szelągowski, który nie zważając na silne bombardowanie, przeniósł swój rkm1 na odkryty dach centrali, aby mieć lepsze pole widzenia; mat Kazimierz Wojdyłło, który skupił naokoło siebie marynarzy pozostałych w koszarach i wraz z nimi ostrzeliwał samoloty ogniem i salwami z karabinów ręcznych.
O godz. 15.00, po nalocie odwieziono rannych do szpitala i przystąpiono w szybkim tempie do maskowania stanowisk. Zaczęto obsypywać budynek centrali artyleryjskiej piaskiem, "a pomost wieży K.0.2 obłożono workami z piaskiem. Poza tym usunięto szkody i naprawiono linie telefoniczne. Wszystkie prace zostały ukończone przed świtem dnia następnego.
Baterie podzielono na 3 wachty bojowe, zmieniane co 4 godziny, przy czym, jak zwykle, wachta od godz. 16.00 do godz. 20.00 była przepołowiona. Dowódcą każdej wachty był jeden z trzech oficerów (dowódca baterii wachty nie pełnił). Dowódcy Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej (DAN) i dowódca Rejonu Umocnionego Hel (RU Hel) inspekcjonowali baterię3.
W następnych nalotach tego dnia samoloty niemieckie bomb na baterię nie zrzucały. O godz. 22.00 zarządzono stan pogotowia na wypadek konieczności wsparcia naszych okrętów, które wyszły poza zatokę. Pogoda w ciągu dnia słoneczna, słabe wiatry, ciepło.
2 września
O godz, 18.15 nalot 6 samolotów od strony portu wojennego; każdy z samolotów rzucił po dwie grupy bomb, które spadły między wieżą K.O. a magazynem farb. Rów przeciwlotniczy dla ochrony obsługi C.A.4 został prawie w całości zasypany. Ludzie jednak, którzy w nim przebywali, wyszli bez szwanku. O godz. 20.20 początek kolejnych nalotów lotnictwa nieprzyjacielskiego, przeprowadzanych od tej chwili co 15—20 min., połączonych z bombardowaniem i ostrzeliwaniem baterii przy pomocy broni pokładowej.
3 września
O godz. 4.30 koniec nalotów. W ciągu całej jasnej i księżycowej nocy ostrzeliwano samoloty przy pomocy karabinów maszynowych. Wodę w ckm musiano często zmieniać, a lufy nkm okładać mokrymi szmatami.
139
Rkm jest skrótem nazwy „ręczny karabin maszynowy".
Wieża kierowania ogniem, z której dowódca baterii prowadzi walkę.
Dowódcą Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej był kmdr ppor. Stanisław Kukiełka, dowódcą Rejonu Umocnionego Hel — kmdr Włodzimierz Steyer.
Skrót nazwy „centrala artyleryjska; stanowi ona pomieszczenie, w którym znajdują się precyzyjne urządzenia pomiarowe, umożliwiające prowadzenie przez baterię dokładnego ognia.