0175

0175



wa, odłamki i samoloty. Gdy spojrzałem w stronę lasu, zamiast drzew ujrzałem tylko pnie.

Latam w dalszym ciągu po stanowiskach i tych jamach, szukam, wołam, a nikogo nie widać. Myślę, czyżby bomby rozniosły go w powietrze w drobny mak? Nagle, z prawej strony przy ckm był bosman Ustiak. Słysząc wołanie, wytknął głowę. Ten dopiero mi mówi (od wybuchów bomb byłem głuchy). Ja mówię: „Panie bosmanie, pomóż mi szukać, bo tu gdzieś jest ciężko ranny marynarz”. Idziemy teraz we dwóch, przewracając się po dołach, ale bosman nagle stanął i patrzy. Mówi do mnie; „Zobacz, tam z ziemi jakaś noga wystaje”. „Gdzie”? — zapytuję. „O tam”, pokazuje ręką. Biegnę w tym kierunku i faktycznie widać tylko nogę, a cały jest przywalony ziemią.

Chwyciłem za nogę i wyciągnąłem rannego. Cała noga była oblepiona piachem i skrzepniętą krwią. Uklęknąłem przy nim, głowę oparłem na kolanie i lekko odkrywałem piach, ażeby zrobić opatrunek. Chciałem go

0    coś zapytać, ale mi nie odpowiadał, tylko wymiotował. Sam go chciałem nieść, ale nie dałem rady — za ciężki był i za duże doły. Czekam na pomoc. Po chwili przyszedł ten bosman, cały spocony, zapiaszczony. Był do tego otyły i ile razy się wywrócił, tego on sam nie wiedział.

Nareszcie nalot ucichł. Przylecieli marynarze i pomogli mi go zabrać do schronu. Z kilkoma marynarzami pozostałem w schronie, aby zrobić wszystkim rannym opatrunki. Reszta poszła gasić pożar, bo palił się las. W schronie z rannego zdjęliśmy bluzę i watą ostrożnie obcieraliśmy rany z krwi i piachu. W tym czasie przyszedł podoficer sanitariusz, więc mówię mu: „Rób opatrunki, bo ja nie mam czasu”. Sanitariusz patrzy na mnie wystraszony i jękliwym głosem zaczął mówić: „Panie, rób pan to sam, bo ja już nie wiem, co robię i czy żyję”. Cały się trzęsie i blady dodał jeszcze tylko: „Mam jodynę...” „Dawaj”, odpowiedziałem. Sanitariusz począł przewracać w swojej torbie, znalazł, ale wypuścił ją z ręki. Mnie to już wyprowadziło z równowagi, zaczęła mnie brać najjaśniejsza ... Złapałem mu tę torbę sam, wyjąłem co potrzeba i przystąpiłem do roboty.

Zaraz rzuciłem mu pytanie, czy sztab wie, że są ranni i czy jadą po nich samochody. Sanitariusz odpowiada: „Nie”. „A nosze”? „Są tylko jedne, ale zajęte”. Kazałem mu natychmiast dzwonić z centrali do komendy po samochody, ażeby zabrać rannych i dać im jak najszybciej pomoc. Pobiegł to załatwić.

Ja zostałem nadal przy rannych i poprawiałem im opatrunki. Ranny ten6 miał dwie dziury w głowie od odłamków, lewe oko wisiało na policzku. Koledzy zapytali go po imieniu: „Feluś, powiedz coś”. On nie odpowiadał, tylko od czasu do czasu boleśnie jęczał, z bólu prężył się

1    coraz bardziej robił się blady i siny. Jego koledzy w dalszym ciągu stoją przy nim smutni, niektórzy tylko szepczą półgłosem: „to samo i nas

Autor ma na myśli mar. rez. Błaszczyka.

153


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0024 szłości, to znaczy, gdy spojrzenie dążącego ku wartości człowieka również skierowane zost
statystykach szkolnictwa czy armii. Podobny proces dotknął zapewne pasażerów rozbitego samolotu. Gdy
CCF20090610078 tolickiej pleroma, albo do ewangelicznej wybiórczości protestantyzmu. Chociaż, gdy s
Gdy spojrzymy w niebo w bezchmurną noc, dostrzeżemy na nim tysiące świetlnych punkcików. Niektóre z
dwa miejsca katastrofy rzadowego samolotu*e6af6f52bea9a10109d2c58cb4046ba,4,0 m Hf Zdjęcie MAK
Kozy o W zeszłą środę czteiy Przeżywały chwile grozy,o Gdy spojrzały w skrycieoo I ujrzały swe
165948niepotrafiezapomniec Wie potrafię zapomnieć" gdy spojrzę na moje dłonie (Pamiętam jaf^tr
scandjvutmp3801 49 wa i fałszywe obyczaje nasze, wszystko osłabiają. Zamiast poezyi, sarnę tylko wi
Dystans Gdy spojrzeć z odpowiedniej perspektywy, jakieś głupie kolokwium czy kartkówka NIC nie
Systemy przyczynowe Systemy jest przyczynowy gdy jego sygnał wyjściowy w chwili n jest zależny tylko
P2210344 28 Wstęp do historii filozofii ona siebie tylko wtedy, gdy się obiektywizuje (sich hervor-b
skanuj0037 3 LXXIV $WIATOPOGIJD PROZY SCHULZA na swoją stronę. W rzeczywistości udało mu się tylko n
Samolot wiatrowskaz 1 OOROD Nasz samolot najchętniej lata przy silnym wietrze. Wtedy me tylko kręci
P1020556 Etymologia słowa pozwala i wtedy, gdy traktujemy ojczyznę jako kort lal narodu, w dalszym c
wa; wśród badaczy bojów orląt lwowskich historyków dc profesione było tylko dwóch: E. Wawrzkowicz zc
Zmiany jakościowe- o takich zmianach mówimy wtedy, gdy dana funkcja lub czynność psychiczna nie tylk
pedeutologia00006 (2) 198 Lech Witkowski wtedy, gdy jest sam agresywny czy autorytarny i nie tylko w

więcej podobnych podstron