WIELKIE CZASY
Ach ten Murawjow! Co za chwat! Rozstrzeliwuje i wiesza. Wiesza i rozstrzeli-
wuje. Niech mu Bóg da zdrowie.
Była to prastara niechęć prawosławnej Rusi do Polaków-katolików. W czasach Smuty Polacy omal nie podbili Rosji, osadzając na tronie samozwańczych carów, niezbyt dawno zaś walczyli przeciwko Rosji z Napoleonem. Rosjanie nigdy o tym nie zapomnieli.
„Rodzinną niezgodą między Słowianami" nazywał Puszkin stosunki pomiędzy Rosją a zniewoloną Polską. Europa jednak nie chciała uznać bestialstwa Rosjan za „sprawę rodzinną". Krwawe wyczyny Murawjowa oburzyły europejską opinię publiczną. Zbiegli z kraju Polacy opowiadali o potwornościach dziejących się na ziemiach polskich.
Gdy jednak Francja, Anglia i Austria, które niedawno rzuciły Rosję na kolana w wojnie krymskiej, wystąpiły z protestem przeciwko bestialstwom w Polsce, spacyfikowanie podbitego kraju stało się w społeczeństwie nader popularne.
„Rosyjski witeź", „bojownik przeciwko Europie, która chce wykorzystać Polaków, by znów poniżyć ziemię rosyjską" - tak pisała rosyjska prasa o Murawjowie. Reakcje rosyjskiego społeczeństwa Hercen nazwał „patriotycznym syfilisem".
Nacisk Francji, Anglii i Austrii narastał. Mocarstwa przemówiły językiem ultimatum. Od krwawych barbarzyńców, jak nazywały Rosję francuskie gazety, zażądano amnestii dla powstańców, autonomii Polski. Gorczakow zręcznie bronił się zawiłymi notami. Skwapliwie składał mocarstwom deklaracje przyjaźni i gorące obietnice, ale na przyszłość. Nie bez kpiny na przykład obiecał Anglii, że w Polsce wprowadzony zostanie ustrój konstytucyjny na wzór angielskiego... tyle, że kiedyś.
Czytając noty wczorajszych wrogów, Aleksander tylko wzdychał. Niezdolny był do walki. Musiał więc znów rzucić się w objęcia tak dobrze rozumiejących go Prus. („Drogi kuzyn i przyjaciel" król Wilhelm również zagarnął przecież część ziem polskich).
Wkrótce ton Europy się zmienił. Nikt nie chciał bić się o Polskę z sojuszem rosyjsko-pruskim. Aleksander zrozumiał z ulgą, że Europa zdradziła Polskę.
Car surowo wyjaśnił ambasadorowi Francji:
- Chciałem przyznać Polsce autonomię. Co jednak z tego wyszło? Polacy znów zapragnęli stworzyć własne państwo. Oznaczałoby to jednak rozpad Rosji.
Ubolewał też, że Francja udzieliła schronienia tysiącom polskich emigrantów.
171