i zaprzyjaźniłem się z dziećmi. Wszystkich spotykałem przy garażu, gdy konsul wzywał mnie, żeby zademonstrować swoje postępy w prowadzeniu samochodu.
Mieszkałem bardzo wygodnie. Miss Haig, w wieku lat około 40, jak wszystkie Amerykanki była w stosunku do mnie bardzo uprzejma. Pokój miałem niewielki z łóżkiem ogromnym, na którym mogłem się zmieścić jednakowo dobrze wzdłuż, jak i wszerz. W czteropokojowym mieszkaniu było nas troje, gdyż razem z nią mieszkał staruszek ojciec — weteran z roku 1864. Wyglądał też zupełnie tak, jak zwykle przedstawiają na rycinach prawdziwych Jankesów.
Wstawałem wcześnie, kąpałem się, śniadanie dostawałem w kuchni. Miss Haig kręciła się, usługując mi w szlafroku. Na obiad wychodziłem z Konsulatu w przerwie i zjadałem go w niedalekiej jadłodajni, bardzo skromnej — kombinowałem, żeby nie kosztował mnie więcej niż 60-75 centów, a i to wydawało mi się dużo. Po biurze, które kończyło się o godzinie 5, wracałem do mieszkania i potem szedłem do kina, albo też dużo czasu spędzałem w bibliotece imienia Carnegiego20, która mieściła się niedaleko parku Scheneley. Niebawem za pośrednictwem doradcy prawnego Konsulatu znalazłem chętną studentkę, która mi zaczęła udzielać lekcji języka angielskiego. Codziennie czytałem gazety i szybko nabierałem wprawy — już się nie krępowałem rozmawiać.
Pensję wypłacano mi za cały kwartał naprzód. Wysłałem żonie potrzebną na podróż kwotę i czekałem teraz niecierpliwie wiadomości o jej wyjeździe.
Zacząłem dowiadywać się o Polaków w Pittsburghu. Jeden z urzędników Konsulatu, Litwin Błażajtis, poradził mi skomunikować się z redaktorem największego pisma polskiego „Pitts-burżanina”. Któregoś dnia pojechałem na Pennsylvania Ave. i pomiędzy rozmaitymi małymi sklepami odszukałem wejście do redakcji. Był to mały pokoik, zawalony papierami, za przegrodą mieściło się biurko redaktora naczelnego — pana Wiktora AJskiego. Przedstawiłem się, w krótkich słowach powiedziałem, kim byłem i gdzie teraz jestem. Alski przyjął mnie z otwartymi ramionami.
20 Chodzi o Camegie Institute and Library (z bogatą kolekcją sztuki).
195