0212

0212



potulnej, zezowatej Finkiel. Mamy półki obok kojek i gwoździe na worki. W ogóle komfort - aby nie powiedzieć - luksus! W tej chwili jednak, po dużym zmęczeniu długiej, jak na moje marne siły, drogi najważniejsze mi jest to, że się tu wolno zaraz rozebrać i położyć. W stacjonarze nie ma ani pobudki, ani prowierki, ani żadnych obowiązków, prócz utrzymywania we wzorowym porządku własnej kojki i wieszczy.

Nasz sanitariusz Andriej, marynarz, skazany nie wiem za co na dziesięć lat łagru, przynosi nam o świcie śniadanie do łóżek. Chleb, mleko, grudka masła, parę łyżek grysiku. Około jedenastej dostajemy drugie śniadanie, składające się przeważnie z kawałka słonej, pieczonej ryby. Obiad taki sam jak na pierwszym sangrodku, tyle że już bez mięsa i rzodkiewki - wreszcie kolacja: czyli bułka ze śledziem i czaj albo śledź z bułką i czajem. Jak kto woli. Co jednak ze wszystkiego najpomyślniejsze, wolno nam kupować sobie mleko! Pieniędzy wprawdzie nie mamy (moja kwitancja na 90 rubli stała się w łagrze bezwartościowym świstkiem...), ale są rzeczy. Zaczynamy więc spławiać nasze wieszczy. Nie wiem tylko, czemu handel ten musi się odbywać w tajemnicy, jakby to wszystko było kradzione. Gruba, krótkowzroczna, utleniona Roza, lekarka, ta sama, która nas - niech jej tego Pan Bóg nie pamięta - odesłała wtedy z Czumy, antypatyczna naczalnica drugiego sangrodka, Nina Dmitrowna, i siostra Katia kupują od nas, co się da. Naczalnica zawsze przez pośrednika, przez którąś z zaufanych Żydówek, tamte dwie osobiście, ale po kątach, o zmroku, w sionce, za węgłem, w tajemnicy jedna przed drugą. Oczywiście za produkty. Rubli tyle tylko, ile potrzeba na mleko. Reszta to cukier, konserwy, masło, cukierki, herbata, tytoń. Przynoszą nam to cichaczem, dziś garść cukru, jutro paczkę papierosów, pojutrze kilka cukierków. Widać z tego, że im samym trudno zdobyć tę jedyną mającą tu wartość walutę - jedzenie. Ruble - poza tym mlekiem, które kupuje się oficjalnie w zarządzie sangrodka - są tu bezwartościowym brudnym strzępkiem. Pomysłowa pani Ada radzi sobie jeszcze inaczej. Prowadzi handel wymienny na rzeczy także... Zdążyła zebrać w ten sposób wcale zasobne urządzenie domowe. Ma ciepłą kołdrę, czajnik porcelanowy, dwa noże, miednicę. Ciekawa tylko jestem, kto będzie za nią nosić to wszystko? Ale ciekawa jestem także, dlaczego ja się tym martwię, skoro ona się tym nie przejmuje? Leży właśnie pod różową kołdrą od Katii schludna, czyściutka, w gazowym szaliku na ładnie uczesanej głowie, upudrowana, syta. Za jedwabną koszulę sprzedaną dziś

216


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
23289 Str122 (3) niższe półki tak szczelnie, że na dobrą sprawę sama babcia nie wiedziała, co ten je
Mamy sicC jak na rysunku obok Użytkownik pracujący na komputerze o adresie IP 223.1.1-1 jednokrotnie
533 na Zakopiance obok młyna i tartaku, na szczyt około i godz.; droga nieznaczona. N. 15. Galicowa
File0338 31 Części tego obrazka zostały źle ułożone. Przetnij je i naklej obok poprawnie. Odszukaj n
Sprawdzenie nośności łączników Założono stały rozkład gwoździ na długości belki. Obciążenie
odbywa się za pomocą gwoździ. Gwoździe powinny być wbijane tak, aby podczas demontowania deskowań ni
wygodne i higieniczne, na pewno nikt wcześniej z nich nie korzystał... Mamy wątpliwości, jakże więc
Czemu mamy kawały o wariatach, a nie o chorych na serce? Przyczyny naszych zachowań nie dadzą się zr
liminarzem budżetowym na rok 1934/35 stwierdził, ze obok wzrastającej z dnia na dzień nędzy, jako po
DLA MAMY Wybierzcie ładne rodzinne zdjęcie, na którym jesteście razem z mamą. Z kolorowego kartonu w
str146 147 i i ! ftd = 0,60 -26/1,3 = 12 MPa, a, = 8700/(2 • 10 100) = 4,35 MPa < 12 MPa. Nośność
skanuj0004 10 Imperium retoryki Ricoeur przypomina nam, że obok retoryki opartej na triadzie
SDC10148 •    Domyślna mamy do czyrweraa ze zmnwny na iokainyna. wiaoczryrni oos
psych07 jpeg I Rozdział 2 dostępna i o tym, czy mamy do czynienia z autorytetem, wnioskujemy na pods
SÓL ZIEMI ŚWIATŁOŚĆ ŚWIATA 1 się nie zepsuła. Podobnie jest z nami. Najpierw sami mamy zachować wiar
prawo pascala jpeg 1. Siła parcia. Prawo Pascala Mamy naczynie wypełnione cieczą. Jeśli na tłok o po
psych07 jpeg I Rozdział 2 dostępna i o tym, czy mamy do czynienia z autorytetem, wnioskujemy na pods

więcej podobnych podstron