Józef Gazdowicz
podporucznik rezerwy
dowódca oddziału piechoty M. D. Lot.
Dnia 6 sierpnia 1939 roku około godz. 4.15 otrzymałem kartę mobilizacyjną, mocą której byłem zobowiązany zameldować się natychmiast w Morskim Dywizjonie Lotniczym w Pucku. O godz. 6.00 zameldowałem się u dowódcy M.D.Lot. kmdr por. pil. Edwarda Szystowskiego. Po dokonaniu formalności dowódca rozkazał mi zorganizować kompanię strzelecką z nadkontyngentu marynarzy oraz obsługę dla czterech ckm.
Dowództwo nad całością objął kpt. mar. obs. Eustachy Szczepaniuk. Do kompanii zostali przydzieleni: ppor. rez. Roman Mayerberg — pracownik umysłowy Parku Lotniczego M.D.Lot., ppor. rez. Ludwik Igielski nauczyciel ze Somonina, ppor. rez. Wacław Nogalski — nauczyciel, chor. mar. Pius Franc, st. bosman Franciszek Jehle i kilku młodszych podoficerów M.D.Lot.
Organizacyjnie kompania przedstawiała się następująco. Pluton ckm objął ppor. rez. Roman Mayerberg, 1 pluton strzel, ppor. rez. Ludwik Igielski, 2 pluton strzel, ppor. rez. Wacław Nogalski, 3 pluton strzel, st. bosm. Franciszek Jehle, pluton wartowniczy chor. mar. Pius Franc. Dowódcą kompanii byłem ja.
Z miejsca przystąpiliśmy do opracowania planu ćwiczeń ze szczególnym uwzględnieniem: musztra luźna i ostre strzelanie. Zakwaterowanie Otrzymaliśmy w szkole w Pucku. Taki stan rzeczy istniał do 29 sierpnia 1939 roku. W tym czasie przeprowadzaliśmy intensywne ćwiczenia połowę i ostre strzelanie.
W dniu 30 sierpnia 1939 roku otrzymaliśmy rozkaz wymaszerować w kierunku Władysławowa i tam czekać na dalsze rozkazy. Około godz. 18 kpt. mar. obs. Szczepaniuk dał rozkaz zająć stanowiska bojowe na Kępie Swarzewskiej, obejmując swoim zasięgiem brzeg morza od Władysławowa do Jastrzębiej Góry, a następnie stronę południową kępy nad torfowiskami, aż po Zatokę Pucką, na wysokości drogi Poczernino (między Władysławowem i Swarzewem). Linia objęta naszym zasięgiem wynosiła
210