PODZIEMNA ROSJA
Rewolucjonista - to człowiek skazany na zgubę. Nie ma własnych zainteresowań, ani spraw, ani uczuć, ani upodobań, ani własności, ani nawet nazwiska. Wszystko w nim podporządkowane jest bez reszty jednej jedynej wyjątkowej sprawie, jednej myśli, jednej namiętności - rewolucji. Zerwał wszelkie więzi z ustrojem społecznym, ze światem ludzi wykształconych i kierujących się ogólnie przyjętą moralnością... Moralne jest dla niego wszystko, co sprzyja triumfowi rewolucji. Niemoralne i występne wszystko, co stoi na jej drodze... Wszelkie delikatne uczucia rodzinne, przyjaźń, miłość, wdzięczność, a nawet honor winny być stłumione i podporządkowane jednej namiętności - sprawie rewolucji. Istnieje dlań jedna tylko pociecha, nagroda i satysfakcja - triumf rewolucji. Dniem i nocą winna nim władać jedna myśl, jeden cel - bezwzględne niszczenie. Dążąc z zimną krwią i niestrudzenie do tego celu, powinien być gotów i sam zginąć, i zniszczyć własnymi rękoma wszystko, co stoi na przeszkodzie ku jego osiągnięciu...
Organizacja rewolucyjna winna sporządzić listę osób, które należy unicestwić, przede wszystkim zaś należy unicestwić ludzi szczególnie szkodliwych dla rewolucyjnej organizacji. Rewolucjonista winien wciągać w swoje sieci ludzi z pieniędzmi, posiadających wpływy, by uczynić z nich swoich niewolników... Co się tyczy liberałów, to rewolucjonista powinien udawać, iż ślepo za nimi podąża, tymczasem zaś oswajać ich, zgłębiać ich tajemnice, skompromitować bez reszty, by nie mieli drogi odwrotu.
Niczym refren powtarzają się w tym dziele ulubione słowa Nieczajewa: Naszą sprawą jest niszczenie, straszne, powszechne i bezlitosne.
I ulubiona myśl Bakunina:
Winniśmy zjednoczyć się z zawadiackim światem rozbójników, światem jedynych prawdziwych rewolucjonistów w Rosji.
Zdaniem Alberta Camusa Nieczajew pojmował „celowość rewolucyjną" jako osiągnięcie absolutnej szczęśliwości, wobec której winny ustąpić wszelkie pojęcia o moralności. W interesie rewolucji, który to interes poczytywał za jedyną wyrocznię, każdy czyn miał rację bytu, każde przestępstwo miało charakter zalegalizowany, jakkolwiek byłoby odpychające.
W Katechizmie wyłożone zostały także zasady stworzenia niewielkiej liczebnie organizacji, która zdoła zawładnąć krajem. Właśnie do stworzenia takiej organizacji Nieczajew przystąpi po powrocie do kraju.
U podstaw jej struktury miało się znaleźć iście rosyjskie pryncypium: uległość, uległość i raz jeszcze absolutna uległość. Pokora, która jest we
250