SAMOTNA PAŁACOWA SKAŁA
Cesarz zaczął rozglądać się za jakimś zastępcą. Oczywiście, ucieszyło to Konstantego, który pośpieszył z pomocą. Miał nadzieję, że kiedy odejdzie Szuwałow, zakończy się ten koszmarny okres.
Szuwałow właściwie ocenił zamiary wielkiego księcia. I prawdopodobnie już wówczas zaczął się przygotowywać do zadania odwetowego ciosu.
Monarcha tylko nimi się zajmował. Przyjechał cesarz Wilhelm. Wu-jaszkowi Willy'emu towarzyszył jego sędziwy zwycięski dowódca, feldmarszałek Helmut von Moltke, pogromca Austrii, Danii i Francji. Wieczny wojak. Dwaj starcy z ogromnymi siwymi bokobrodami przybyli, by zawrzeć sojusz z Aleksandrem II.
Podpisali umowę: w wypadku agresji każda ze stron zobowiązana jest do wystawienia dwustu tysięcy żołnierzy, by przyjść drugiej z pomocą. Miało to zapobiec wojnie w Europie. A ściślej - niekorzystnej dla nich wojnie. Winna się też do nich przyłączyć Austria.
Kanclerz Gorczakow, który brał udział w tworzeniu trójprzymierza, dopiero potem zrozumie, jak długą grę zamyślił przebiegły Bismarck. Żelazny kanclerz dobrze wiedział, że skoro tylko Rosja doprowadzi do końca reformę wojskową i stworzy silną armię, Aleksander będzie kontynuował dzieło ojca. Przyszła rosyjsko-turecka wojna majaczyła na horyzoncie politycznym... Niemcy nie mieli żadnych interesów na Wschodzie i Bismarck nie mógł uśmierzyć apetytów rosyjskiego sojusznika. Ale Austria - miała. A zatem w przyszłej wojnie Rosji z Turcją Austria będzie przeciwdziałać nadmiernym sukcesom Rosji.
Tak rozgrywali politycy partię szachów - w przeddzień przyszłego rozlewu krwi.
Ale był jeszcze jeden problem, który cesarze musieli omówić. Niemal ćwierć wieku temu wybuchła rewolucja 1848 roku, cesarz Wilhelm widział wtedy oszalały lud Berlina. Mordowano żołnierzy. Zmuszono jego brata - króla Prus do proszenia o wybaczenie z obnażoną głową przed trupami zabitych buntowników. Król nie zniósł tego upokorzenia i zwariował. Była to pierwsza w rodzinie Hohenzollernów ofiara rewolucyjnego buntu.
Teraz zaś obu cesarzy nurtowało przeczucie: Europa stoi wobec wielkich wstrząsów, przy których zbledną wszystkie poprzednie. Umówili
263