RODOWÓD BOHATERA
Jakże przerażający i wielcy ludzie żyli w owej epoce! Hrabia Aleksiej Orłów zasłynął nie tylko z tego, że zamordował cesarza. Podczas wojny z Turkami dowodził rosyjską eskadrą w zatoce ęe§me i w zaciekłej walce spalił całą flotę turecką. Była to najkrwawsza bitwa morska owego stulecia.
Szczególni to byli ludzie. Dziad Aleksandra II słusznie się ich obawiał.
W samym środku stolicy Paweł zbudował Zamek Michajłowski, otoczony nieprzystępnym murem z fosami wypełnionymi wodą, strzeżony przez gwardię.
Zbudowawszy zamek, nie zdołał jednak pojąć do końca, jak niebezpieczna jest gwardia. Paweł I, podobnie jak jego nieszczęsny ojciec, wierzył w moc samowładnego monarchy. Powiedział wyniośle: „Arystokratą w Rosji jest ten, z którym ja teraz rozmawiam, i jest nim dopóty, dopóki z nim rozmawiam".
Władca milionów poddanych i włodarz ogromnego imperium zapomniał jednak o Historii: jego samodzierżawie było ograniczone. Nie przez konstytucję ani parlament, ale przez dusicieli z gwardii. Zapomniał o tym, co odkryła jego matka.
W swoim pałacu w Gatczynie Paweł jako następca tronu powołał własne kieszonkowe wojsko, podobnie jak niegdyś jego zamordowany ojciec Piotr III. To gatczyńskie wojsko wdrożone zostało do surowej pruskiej dyscypliny. Podobne rygory zaczął wprowadzać do wydelikaconej gwardii Katarzyny. Z pasją graniczącą z szaleństwem karał gwardzistów za najdrobniejsze uchybienie w stroju lub ćwiczeniach. Oficerowie, wychodząc teraz na paradę albo na wartę, brali ze sobą banknoty. Często bowiem gwardzistów, którzy czymś zawinili, Paweł prosto z ćwiczebnego placu zsyłał do pułków na krańcach Rosji. W najbardziej elitarnym pułku gwardii konnej na stu trzydziestu dwóch oficerów z czasów Katarzyny pozostało zaledwie dwóch! Przez całe swe czteroletnie panowanie zdawał się mścić na gwardzistach matki za śmierć ojca!
I oto w gwardii zawiązał się spisek.
Najstraszniejsze, że w tym spisku uczestniczył stryj Aleksandra II, jego imiennik, przyszły zwycięzca Napoleona. Przestraszył się spiskowców, nieuchronnego, krwawego powstania gwardii, którym grozili, gdyby na tronie pozostał jego ojciec, bał się też, że sam zginie z ręki szalonego Pawła. Gwardziści przyrzekli jednak Aleksandrowi, że ojca nikt nie tknie, Paweł zostanie tylko zmuszony do podpisania aktu abdykacji.
31