Aresztowanie Poliny Mołotowej 595
- Czy powiedziałeś komuś o mojej podróży do Chin?
- Tylko Swietłanie - odparł Stiepan.
- Za dużo gadasz.
Niewinna uwaga Świetlany wygłoszona w obecności ojca naraziła Mi-kojanów na niebezpieczeństwo. Stalin nie zapomniał o aresztowaniu synów Mikojana w 1943 roku. Nadal znajdowali się pod nadzorem.
- Co się dzieje z twoimi aresztowanymi dziećmi? - spytał nieoczekiwanie Mikojana. - Czy myślisz, że zasługują na przywilej uczenia się w radzieckich szkołach?
Mikojan przezornie nie odpowiedział - ale zrozumiał groźbę, zwłaszcza po aresztowaniu Poliny. Spodziewał się, że chłopcy znów zostaną aresztowani, ale nic się nie stało. Stalin zaczął zrzędzić, że Woroszyłow jest „angielskim szpiegiem” i że prawie go nie widuje1, natomiast odsunięci na boczny tor Mołotow i Mikojan nie odstępują go ani na krok. Upatrzeni sukcesorzy Stalina mieli jednak niebawem paść ofiarą krwawej wendety Berii i Malenkowa.2
Dwudziestego drugiego sierpnia 1946 roku Stalin słuchał prognozy pogody i zirytowało go, że jest całkowicie błędna. Dlatego rozkazał Woroszyłowowi przeprowadzić dochodzenie i ustalić, czy wśród meteorologów nie ma przypadkiem „sabotażystów”. Było to absurdalne zadanie, odzwierciedlające pogardę Stalina dla „pierwszego marszałka”, który nazajutrz zameldował, że nie można winić synoptyków za błędy.