0060

0060



wina, a najgłówniejszym, tradycyjnym daniem była gęś. Byliśmy jednak tak podnieceni, że nie czuliśmy głodu, jedliśmy w pośpiechu i byle jak. Po obiedzie wszyscy wychodziliśmy do miasta. Cały Petersburg wiedział, że to święto Korpusu Kadetów. [...] Rzucało się też wszystkim w oczy, gdy rzesza nasza wysypywała się na nabrzeże Mikołajewskie przed główne wejście Korpusu. W tym dniu linia stanowisk dorożkarzy była szczególnie długa, gdyż wiedzieli dobrze, że nam spieszno.

Można sobie wyobrazić podziw kuzynek i kuzyna, gdy przedstawiłem się im w domu stryjostwa. Oglądaliśmy wszyscy razem z uwagą i szczegółowo każdy drobiazg mego nowego umundurowania. Kuzynka Lola była najbardziej sceptycznie usposobiona, co mnie trochę drażniło. Widocznie nabrałem powagi, bo nie ganialiśmy tego dnia w pokoju dziecinnym. Wyszedłem po wczesnej herbacie, żeby zdążyć na początek balu o godzinie 9.

Stryjostwo nie mogli się wybrać na bal, nie miałem komu zaofiarować swoich biletów, więc oddałem je któremuś z kolegów. Po bardzo prowincjonalnej Mitawie, gdzie zresztą bywałem dotychczas tylko na wieczorkach dla młodzieży, bal w Korpusie wywarł na mnie duże wrażenie. [...]

W sali głównej odbywały się tańce. W kulminacyjnym punkcie wieczora na salę wstępowała procesja, zwykle jakiś wjazd Neptuna w karocy, w której umieszczano znaczki kotylionowe. Każdy chciał zdobyć dla siebie znaczek, toteż tłok był niezmierny. W ogóle zaś cały bal, jak odniosłem wrażenie, polegał na masowym przelewaniu się całej publiczności poprzez sale. Przejście z jednej do drugiej krokiem szybkim było niemożliwe. Jakże tu można było się rozpychać, gdy w jednym tłumie postępowały panie w sukniach balowych, admirałowie w mundurach galowych, panowie we frakach, młodzież innych szkół wojskowych, przy czym każdy z nas czuł się gospodarzem i goście za takich nas uważali. Tylko, że my, z pierwszego kursu, niedużo mogliśmy pomóc, gdyż sami patrzyliśmy na wszystko ze zdumieniem, z ustami na pewno trochę otwartymi.

Sala główna jaśniała światłami, natomiast we wszystkich innych światło było przyćmione, stosownie do rozmaitych egzotycznych dekoracji. W tych też salach urządzano bufety z napojami chłodzącymi, z herbatą i słodyczami. Dokoła bufetów był taki rwetes, że wydawało się, iż niemożliwe jest cokolwiek

5 — Z floty carskiej... 49


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1010582 teligencji z niewątpliwymi halucynacjami. Byłem jednak tak zrozpaczony, że nie mając innego
94290501 CHEMIZM ODDYCHANIA 189 składnikami krwi są znane, jednakże tak niedokładnie, że nie jeste
•    nauka w założeniu powinna była być bezpłatna: jednak tak naprawdę nie przestrzeg
15 POLSKI WĄTEK W ŻYCIU I SPRAWIE GALILEUSZA... domo jednak z lat późniejszych, że nie miał on liczn
1258410306 by slayer900P0 M‘996l M VX$*10d VinOdSOt<Z032«Kiedyś byliśmy tak zajebiści... ...że ni
26 Wojciech Zieliński szkolnictwo. Jednak, należy zaznaczyć, że nie istnieje jedna, bezdyskusyjna
66136 P3150020 śtL Olga Wasiula musi z takiej polityki zrezygnować. (...) Rosja była, jest i będzie
1.4. Przedmiot i zadania pedagogiki Tradycyjna pedagogika była nauką o wychowaniu dzieci. Nieustanny
Image001001 djvu 9 zawczoraj — była w konwulsjach. Jakie gorąco. — Mamy du~ żo chorych, żadnego jed
tn pnm147 na piina Andrzeja nie była jednak tak jasna, jak Otoki. Jego dobra leżały w W systemie war
Kulikowski Ciała niebieskie w heraldyce2 Herb Drzewica Herb Szeliga mniej jednak hipoteza St. Orze
pdl2 „We wsi była piękna panna. Ojej rękę starało się wielu kawalerów. Jednak ona za żadnego nie ch
skanowanie0065 (12) uznawanych za tradycyjne. Rychło jednak okazało się, że wejście małych narracji
A jednak Gajda mówił mi nieraz, gdy byliśmy sami i gdy wiedział, że nikt nas nie słyszy: „Słuchajcie
O KLEJNOCIEPAPARONA alias GiĄSKA, zową go drudzy starodawuem nazwiskiem BUDZISZ, dla tego, że była g

więcej podobnych podstron