cznym. Warto więc zbadać występowanie tego typu zachowań. Sprawdźmy, jakie bodźce wywołują odruch orientacyjny. Czy przy różnych bodźcach jest on jednakowo silny. Czy odruch orientacyjny słabnie, gdy powtarzamy ten sam bodziec wielokrotnie (jest to tzw. efekt habituacji), czy też nie. Występowanie efektu habituacji, czyli obniżenia wrażliwości na dany bodziec pod wpływem jego częstego powtarzania, jest zjawiskiem jak najbardziej korzystnym. Dzieci przestają reagować na najczęściej powtarzane bodźce, na przykład na szum wentylatora na sali, stukot kroków po schodach, skrzypienie drzwi, nieruchome światło lampy na suficie czy dotyk dłoni zmieniąjących pieluchę. Oznacza to jednak, że mogą być zdolne do odbierania bodźców nowych, których winniśmy im dostarczyć. Niewystępowanie wyraźnego efektu habituacji bardzo utrudnia pracę nauczycielowi.
Terapeuta pracujący z dzieckiem na tym etapie rozwojowym musi szczególną uwagę poświęcić zmysłom dziecka. Bardzo ważną formą aktywności naszego ucznia może być patrzenie. Nie wiem, co wadzi dziecko na tym etapie rozwojowym. Nie wriem, jaka jest ostrość jego wzroku, widzenie peryferyjne, postrzeganie barw, głębi, jaka jest jego wrrażliwość na kontrast i zdolność do akomodacji. Bardzo wiele dzieci z głębokim upośledzeniem umysłowym ma zaburzenia widzenia. Są one trudne do zdiagno-zowania.
Bez względu na to, co i jak widzi nasz uczeń, trzeba zdawać sobie sprawę, że dla niego doznania wzrokowe pozbawione są znaczenia, jakie my nadajemy widzianym obrazom. Dziecko nie potrafi jeszcze nadać temu, co widzi, żadnego wyobraźalnego dla nas znaczenia. Dzieci te najczęściej reagują na zmiany natężenia światła w całości lub części pola widzenia. Warto więc pracować z dzieckiem w ciemni i prezentować mu światło słabej latarki lub płomień świecy. Zbyt mocne światło zamiast pomagać może przeszkadzać, chociaż warto spróbować pokazywać dziecku światło o różnym natężeniu i badać reakcje dziecka na zmiany natężenia światła.
Badania nad rozwojem widzenia wykazały, że dzieci na początkowych etapach rozwojowych preferują obrazy bardzo kontrastowe, zawie-rąjące wyraźne krawędzie, na przykład takie, na których biel styka się z czernią. Dzieci, przesuwając wzrok po obrazie zawierającym krawędzie, stymulują tym samym neurony mieszczące się wr okolicy wzrokowej mózgu. Warto więc zadbać o to, aby w polu widzenia naszego ucznia zawsze znajdowały się elementy kontrastowe, wyraźnie oddnąjące się od tła. Nie-