'/. kolei pytania dotyczące aspektu praktycznego, dadzą się sprowadzić do pytań;
Co? IV) co? oraz Jak?
W zakresie Co? i Po co? można, za .Snlovery:'m (Gcdamaig op.ciu) wyróżnić:
1) znajomość własnych emocji (ij. rozpoznawanie, gdy nę emocja pojawi). Jak wykazano w licznych badaniach (mam iuiniiau, CCS), umiejętność ta ułatwia kontrolę niewerbalnej ekspresji emocji, ma wiec istome znaezeme w kierowaniu emocjami. Warto tu wspomnieć o dwufazowym modelu uświadamiania emocji zaproponowanym przez Koftę. (1 979), który pozwala zrozumieć proces tworzenia się samoświadomości emocji i - co zadym idzie - wypracować skuteczno techniki samokontroli emocjonalnej;
2) kie r o wantę e m o e j a mi (t j, r a d z e n i e sobie z e mc c j a i; i i w k o i: kie; 11 ej s y t u ac;;), n p. uspokojenie siebie, rozwianie smutku, powrót do równowagi po porażce - aoy negatywne emocje nie zalegały i nie wywierały destrukcyjnego wpływu;
3) motywowanie siebie (tj, podporządkowanie emocji wybornym cel ongi - co ma istotne znaczenie dla koncentracji uwagi i trwałości dążeń, w konsekwencji czego zwiększa się szansa uzyskania sukcesu;
4) rozpoznawanie emocji u innych ludzi (tj. umiejętność ich różnicowania), co przyczynia się do wzrostu wyczulenia na sygnały społeczne, jest także podstawą empatii, prowadzącej do szczególnie pożądane; wartości, jaką jest altruizm;
5) nawiązywanie i podtrzymywanie związków z mr.yirn ludźmi. Umiejętność ta zapewnia poczucie przynależenia i chroni człowieka w każdym wieku przed samotnością, zwątpieniem i depresją.
Powyższe umiejętności składają się na tzw. emocjonalną inteligencję, która -ujmuje skrótowo - polega na włączaniu inteligencji do emocji (a me ccwromie;. Twórca tego pojęcia, Salovery (Golernan, op.cit.,), oparł się na wynikach badan prowadzonych w latach 70-tych przez Yaiilanta, który 'wykazał, ze iloraz, inteligencji tylko w nie w id kun stopniu wyjaśnia sukcesy'(zawodowe i osobiste; w dojrzałym życiu. Bowiem o sukcesach w większym stopniu decydują takie zdolności, jak radzenie sobie z frustracją, kontrola emocji, umiejętność: współżycia. Postawa emocjonalna została przez Salovery’ego ujęta jako meta-zdomosć, decydująca o tym, jak wykorzystujemy inne zdolności, w tym inte li genezę. Koncepcja ta ma swoich prekursorów, są turni koncepcje tzw. inteligencji społecznej wg 1 norndwma, mter- : interpersonalnej inteligencji wg Gardnem, praktycznej mtswgeiwji wg Sternberga. Jednak żadna z ruch nie znaia/hi takiego oddźwięku, jak Koncepcja óawvorv ego, co sąnzą
jest spowodowane obecnymi kryzysem cywilizacyjnym, chimwtoiyzującym sic nasileniem takich zjawisk, jakimi są poczucie bezradność: (oralui wpływu na skutki własnych działań), osamotnienia (braku więzi) bezsensu (odrzucenie sensów narzuconych i niezdolności do wytworzenia własnych) oraz beznadziejności (bras pc:\spor
\: i w u r a z " i. i u 7 i z ku i: i i ). K o t; c ep cj; i a n i o ej u 11 llI i icj i i H c 11 g c n cj i wzbudziła p os /.u ki-w a; i a n a u z i ej ę na ja z y n aj! u m cj o /. ę s c i <) w c zaradzenie tym destrukcyjnym s Lu no m .. n’i>L' ] i wspołczesi icc,o cz lov lek a.
Nasuwa wy Lu z Kniei pytanie Jak? w jaki sposób uczyć siebie i innych wymie-J[K,nvdi umiejętności. Nu pytume Lu właściwie nielrudnu odpowiedzieć, istnieje □,) ■; e: u w icie r o z: i y c!; p r o g ram o w w y c h o w a w c zy c h i treningowych, a w 1 as n a [ ti o i n y -Nowość może podsunąć także mue sposoby działania, zarówno bezpośrednio skiero-w ;Lue ku dziecku, jak i pośrednie, poprzez rodziców czy rówieśników. Te różnorodne oddziałyvi,arna - odnoszące się do emocjonalnej Inteligencji - powinny obejmować pj pierwsze, tzw. świadomość emocjonalną (rozpoznawanie i nazywanie emocji, rozumienie ich przyczyn, rozumienie ich wpływu, ich bliskich i odległych konsekwencji, -po; po drugie, kierowanie emocjami (tolerancja na frustrację, radzenie sobie z ornaty wnyrm emocjami, przede wszystkim z gniewem i lękiem); po trzecie, uczenie optymizmu (jak to robić podaje Scligman, 199.3) oraz pozytywnego stosunku do siebie i innych; i po czwarte, rozwijanie empatii, poprzez rozpoznawanie i rozumienie cudzych emocji, poprzez umiejętność słuchania (nie; słyszenia, ale słuchania!), poprzez weiegnowame więzi przyjaźni : m.
Jednak niezależnie od wybranych, konkretnych sposobów oddziaływania, po-'/.inny one uwzgiędniać warunki samorozwoju; powinny być oparte o interakcje z owockiem; a przede wszystkim o interakcje dziecka z osobami, które kocha.
Zarazem bądźmy ostrożni, aby nadmiernie nic uzależniać emocjonalnie dziecka, aby wspieranie jego rozwoju nie zawnenitaetementów zniewalających jego autonomię. Pamiętajmy, że cziecko nie wybiera sobie emocji, one przychodzą same i niekiedy obezwładniają je. Emocje mają właściwości asocjacyjne i w oparcia o neJianizm genemlizacj: mogą pojawić się w sytuacjach podobnych -■ co może być dia dziecka dużym problemem. Pomimo tego dziecku musi być pozostawiona prze-strzeż dia jogo ,,mocowania się’: z własnymi emocjami, a wspomaganie powinno przebiegać zawsze w cieniu jego własnej aktywności. Zważmy tez, ze pod wpływem emocu myślenie staje się życzeniowe i samopolwierdzające się, .spersonalizowane i kategeriahie (biało-czarne; - (Goleman, op.cit,). Jakie ,,emocjonalne myślenie" jest określane jako „dziecięce" iub niedojrzałe, ale spotykamy je także u osób dorosłych. Oddziałując mi emocjonalny rozwój dziecka, oddziałujemy zawsze na cale dziecko, które jest jednością. Ale osoba wspomagająca dziecko jest też całym człowiekiem, jm’zv :v:n oddziałuje zarówno ar sposób zamierzony, jak niezamierzony.
Na zakończeni:; n:j części przytoczę ku ostrzeżeniu - słowa kilkunastoletniego chłopca wvj.k.uv wdziane pa.' treningu aserty wności: „Nie wiem co ze mmc pozostanie we mnie. VV:,z} stk o j-st u o naprawień i a. Ale ja lubię siebie takim jakim jestem. Czy pwubie tego wmpmwionego" - tego me wiem.”