1018 fns/.YNSKi:
tanecznego. Na ogół co prawda i tam rytmy dwumiarowe spotyka się bardzo często: na 100 tańców ogłoszonych w zbiorze L. i D. Jan-ković „Narodne igrę" (r. 1934), dotyczącym prawie wyłącznie Serbii, 62 posiada miarę %. W Bułgarii stosunki się odmieniają dość znacznie; bądź co bądź jednak nawet w tym kraju korowody utrzymane w dwucwierciowym metrze należą do pospolitych na północy i na południu. Poza tym jednak zarówno w Jugosławii (zwłaszcza, ale bynajmniej nie wyłącznie, we wschodniej Serbii), jak też szczególnie w Bułgarii mnożą się pląsy o zgoła odmiennym rytmie metrycznym. Weźmy dla przykładu tylko co zacytowany zbiór tańców serbskich. Obok miar parzystych % (5%) i % (2%) znajdujemy tam szereg rozmaitych nieparzystych; % (6%), % (11%), % (2%); poza tym zaś występują jeszcze i rytmy heterometryczne czyli złożone:1 2 3 4 5 6 7,;. -T % względnie */*-+ *U (5%), % + % (2%), % + % (2%) i % + %(!%% Ogólny więc obraz jest taki: na miary parzyste przypada bez mała 70% tańców (w tym 62"/„ na takt %), na nieparzyste — 20%, na złożone — 10% (w stosunku liczbowym będzie to wyglądało jak 7:2:1). Na domiar wszystkiego L. Jankoyić, omawiając w r. 1936 tańce z okolic Kosowa, pisze, iż nierzadki jest w nich po wsiach takt ad libitum.
Zanim przejdę do metrycznych rytmów bułgarskich, warto będzie naprzód przytoczyć sąd V. Junka, wypowiedziany w r. 1930 na temat, który nas w tej chwili tak żywo obchodzi. Oto, co on pisze: „Jedynie takty łatwo dające się mierzyć, parzyste (%, %...) i trójkowe (%> Vs• • •) nadają się do naturalnych tańców. Nowsze próby, wprowadzające takty irracjonalne (%, %...), mogą wywołać tylko bezwzględnie dziwaczne efekty i zawsze pozostaną odosobnionymi sztuczkami"2. Otóż bardzo znaczna część choreografii bułgarskiej jest najżywszym zaprzeczeniem słów powyższych (oczywiście nie z punktu widzenia współczesnego inteligenta śródkowo-europejskiego, lecz Bułgarów). Ludność bułgarska od wieków używa w swych tańcach oprócz metrów racjonalnych także bardzo obfitych i urozmaiconych irracjonalnych oraz złożonych „racjonalno-irracjonalnych". Mimo to wyznaje się ona na nich doskonale, a na Bułgara-inteligenta, co nie zerwał kontaktu z włościaństwem i drobnym mieszczaństwem, tańce o podobnych miarach bynajmniej nie sprawiają wrażenia dziwacznego, lecz raczej wprost przeciwnie wydają się mu być piękne. Przekony wujemy się więc i na tańcach raz jeszcze, jak wiele w zakresie estetycznego wartościowania zależy od takich albo innych przyzwyczajeń czy predyspozycji. - Rytm metryczny może się wyrazić w bułgarskim tańcu nie tylko w -l4 czy 4/* (— trójmiarowe proste należą, o ile wiem, do zupełnych unikatów —), lecz także w 6/16, 6/16, często w 7 ltt, poza
tyra w */„, "/16, J7lt + "/i.> '7,.. Ozgi- 7i.+ 7i,).
Oprócz tego są metry wyraźnie złożone, jak T/u + 7/u + 11 /Ae, albo •/ie + 8/ie“h 6/i«-h Rytm metryczny B/I# wyraża się w Bułgarii
od strony iloczasowej, powiedzmy, przez rytm T/le — przez
m albo też J) (pierwszy z nich charakteryzuje słynną „rac.zenicę", o której będzie mowa w § 738; drugi - tzw. makedonskoto choro, tańczone głównie we wschodniej Macedonii); rytm 9/lfi — przez (odnośne tańce trafiają się podobno zwłaszcza w północno-zachodniej czy zachodniej Bułgarii); rytm 11/j« (=^~-) — przez (należy tu m. i. taniec zwany „zbójeckim11 albo „krzywym": chaj du*ka igra vel krivo kolo) itd. Jak podnosi D. Christov w swej cennej rozprawie Ritmićnite osnovi na narodnata ni muzika (r. 1913), podobne rytmy należą poza Bułgarią do rzadkich wyjątków, względnie nawet — po części — nie powtarzają się nigdzie więcej. O ile chodzi
0 Europę, sąd ten wydaje się być słuszny.
W tańcu przejawiają się owe skomplikowane miary przez skracanie trwania danego ruchu do połowy względnie przez przedłużanie go o połowę w stosunku do trwania ruchu, które można uważać za normalne dla danego pląsu. Podobne zjawisko krótszego
1 dłuższego trwania ruchów w jednym i tym samym tańcu znają oczywiście także Słowianie północni. Dajmy na to, i w naszym góralskim, żeby się posłużyć pierwszym lepszym przykładem, tancerka wymienia kroki ósemkowe z ćwierciowymi (J^J I JVJ Takie urozmaicenia jednak nie mogą się porównać pod względem zawiłości i — równocześnie — matematycznej regularności z tym, co widzimy w tańcach bałkańskich, ani też nie znajdują podobnego jak na Bałkanach wyrazu w muzyce. Krótko mówiąc, analogia do tego, cośmy widzieli przy omawianiu rytmów w plastyce (§ 640), wydaje się być zupełna. W huculskim arkanie (§ 729), w którym panującymi są zwykłe ruchy (kroki) ósemkowe, a towarzyszą im też od czasu do czasu ćwierciowe, w drugiej połowie pląsu pojawiają się nietylko podskoki i tupnięcia w wymiarze l/ie (£)> lecz również kroki (stąp-
Heterometryczne rytmy spotkać można także w tańcach północno-słowiaó-skich (czeskich, polskich, małoruskich etc.), ale po pierwsze należą one tam do wyjątkowych, po drugie wyrażają się przez bardzo proste stosunki, polegające najczę
ściej na skojarzeniu miary dwućwierciowej z trzyćwierciową (!+-* albo ł-j-1). Wyjątkowymi wśród wyjątkowych są takie bardzo rzadkie kombinacje, jak i* -{- i- -
Tańce o rytmach heterometrycznych bywają złożone z dwu różnych motywów cho
reograficznych, z których każdy ma właśnie inną miarę. Jako przykład wymienię
tu ukraiński pląs zwany v asy łycha i tańczony, powiedzmy, w powiecie skwir-
skim w Kijowszczyźnie; pierwszy jego motyw wykonywany bywa w ciągu trwania
trzyćwierciowych taktów w tempie nioderato; drugi — w czasie 8 następnych taktów dwućwierciowych w tempie andantino mosso. Poza Słowiańszczyzną północną widzimy heterometryczne rytmy taneczne (złożone z parzystych i nieparzystych taktów) np. w Bawarii, Palatynacie etc.
1 Porówn. dokładną analogię w słowach Homolacsa cytowanych w odnośniku