rządcy w dobrach cieksyńskich, który był przy rozbierania tego grobu, miał on kształt okrągły, był wiec podobny do tych skandynawskich, które tak znakomicie opisał Nilsson. Znaleziono w nim cały skielet i garść paciorków; jedno i drugie zakopano znów na tćm samem miejscu.
Jest to po piątnickim i lelewskim trzeci sklep kamienny pozostały po pierwotnych mieszkańcach obłaści lezącej między Wkrą i Narwią po prawym brzegu Wisły. Groby tego rodzaju, jak się pokazuje, nie tworzą cmentarzów, to jest nie pojawiają się w większej ilości na jednem miejscu, lecz stoją pojedynczo w pewnem oddaleniu jeden od drugiego. Wszakże jeżeli okolica jaka posiada dwa takie groby, to zapewne i więcej ich będzie, a jeszcze więcej było niegdyś, nim zapotrzebowano wielkich obrobionych już granitów na obory, mosty i tym podobne cele. Opowiadano mi, że w Nowcm-mieście z kamieni obrobionych wziętych z grobu przedhistorycznego ułożono chodnik z probostwa do kościoła. Nie myślę nikogo oto winić, bo wiśni, że i w innych krajach często nie lepiej obchodzą się z podobnemi pamiątkami ogległych czasów. Jednakże pożądaną byłoby dla nauki rzeczą, żeby podobne pomniki opisano przynajmniej, nim się przystąpi do ich burzenia. Okolica Nasielska zapewne posiada jeszcze tego rodzaju pamiątki, mogące posłużyć do rozjaśnienia zamierzchłych czasów lepiej, niż najuczcńsze przypuszczenia historyków. Lecz jeśli z niemi postąpimy tak, jak postąpiono z andzińskim sklepem, to nigdy nauka nie zdobędzie się na dokładniejszy owych czasów obraz.
Kończąc na taraz opowiadanie o zabytkach przedhistorycznych znajdowanych przeze mnie na licznych cmentarzach pogańskich, winienem nadmienić, że zupełnie podobne odkrycia licznych wyrobów krzemiennych na wydmach piaszczystych robiono dość dawno w Meklemburskiem, lecz nie zadawano sobie pracy, żeby się niemi zajmować szczegółowo: robiono w ostatnich czasach na pograniczu Mcklemburskiego i w Dolnych Łużycach, oezem ogłosił sprawozdanie Yirchow