NAUKOWCY Lord Weidenfeld I ks.
- MISTRZOWIE I PRZEWODNICY prof. Józef Tischner
w Castel Gandolfo
4 stycznia 1996 roku na Watykanie odbyio się historyczne, bo pierwsze, spotkanie Jana Pawła II z rektorami uczelni z całej Polski. Papież wygłosił przemówienie, które wywołało wówczas rezonans p środowiskach naukowych w jego ojczyźnie.
Do 56 rektorów mówił tak: „Po latach rządów to-
GRZEGORZ GAŁĄZKA _' 7 j H| GRZEGORZ GAŁAZKA
i
Bronisław Geremek - minister spraw zagranicznych a zarazem znakomity historyk - specjalista od średniowiecza
musi nadrabiać wiele strat i opóźnień. Dzisiaj cieszy się jednak wolnością i to jest wielka szansa, którą trzeba wykorzystać. Sytuacja demokracji i wolności wymaga od środowisk akademickich wiele inicjatywy, przedsiębiorczości i poczucia odpowiedzialności. Wymaga także czujności, aby wolności z takim trułem i za taką cenę odzyskanej nie utracić pod wpływem rozmaitych presji czy manipulacji, od których aie są wolne również współczesne demokracje”.
Za jedno z największych zagrożeń uznał postawę skrajnego utylitaryzmu, uznającej kryterium korzyści
26 STRONA, KSIĘGA IX
ekonomicznej za normę najważniejszą. Stąd bierze się niedofinansowanie rozmaitych dziedzin badań naukowych czy szkolnictwa wyższego, uznanych arbitralnie za „nieopłacalne” czy wręcz „niepotrzebne”;
Tymczasem doświadczenie uczy - przestrzega Papież - że w odniesieniu do nauki jednostronne stosowanie takiego kryterium jest krótkowzroczne i szkodliwe. „Szkodzi nie tylko nauce i kulturze, ale szkodzi przede wszystkim człowiekowi U podstaw takiego podejścia znajduje się bowiem z gruntu fałszywa antropologia, która redukuje człowieka tylko i wyłącznie do wymiaru materii” - twierdzi Jan Paweł n.
Papież chce, aby teraz, kiedy „Polska znajduje się na wirażu dziejów”, środowiska akademickie odzyskały swój tradycyjny autorytet moralny, aby stawały się na nowo sumieniem narodu, dając przykład cnót obywatelskich i patriotycznych.
Według Jana Pawła II uczelnie mają nie tylko kształcić w wąskim zakresie naukowej specjalizacji, lecz także wychowywać do w pełni ludzkiej osobowości. Nakłada to na profesorów i wszystkich pracowników dydaktycznych szczególną odpowiedzialność i zobowiązanie, aby dzielić się ze studentami nie tylko zasobem własnej wiedzy naukowej, ale także bogactwem swego człowieczeństwa.
„Wśród młodzieży studenckiej istnieje wielkie zapotrzebowanie na wzorce osobowe, to znaczy na profesorów, którzy staliby się dla nich prawdziwymi mistrzami i przewodnikami” - twierdzi Papież. •
Została założona 17 sierpnia 1603 roku początkowo pod nazwą Lincerorum Academia. Przechodziła różne koleje losu, aż w 1847 roku wznowił jej działalność Pius IX.
Od roku 1922 ma swoją siedzibę w Ogrodach Watykańskich. Kolejnym jej reformatorem był Pius XI, który w roku 1936 nadał jej nazwę Papieskiej Akademii Nauk i podporządkował ją bezpośrednio papieżom.
Akademia składa się z 80. tak zwanych akademików papieskich, powoływanych z nominacji Ojca Świętego, a rekomendowanych mu spośród wybitnych przedstawicieli nauk ścisłych z całego świata. Obecnie, w tym gronie znajduje się czterech Polaków: ksiądz profesor Michał Heller -fizyk i kosmolog z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, profesor Stanisław Łojasiewicz -matematyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, profesor Czesław Olech - matematyk z polskiej Akademii Nauk z Warszawy i profesor Andrzej Szczeklik - kierownik katedry Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ponadto Akademia ma członków honorowych. Przysługuje im, podobnie jak akademikom papieskim, tytuł ekscelencji. Młodym, wybijającym się naukowcom przyznawany jest Medal Piusa XI.
Jest to jedyna akademia o charakterze ponadnarodowym. Jej zadaniem jest promowanie i zachowanie „nauki czystej”, popieranie wolności badań, co stanowi niezbędny warunek dla postępu nauki.