HISTORIOGRAFIA 18 LAT NIEPODLEGŁEJ
święconych historii społecznej jest dużo, ale w tej ogólnej produkcji przeważają opracowania przyczynkarskie - artykuły i opracowania dotyczące spraw szczegółowych.
W dziedzinie metodologii dokonania ostatnich lat są mniej widoczne, choć nie można ich negować. Historycy bez żalu pożegnali się z obowiązującą w PRL metodologią marksistowską. Nawet ci badacze, którzy celebrowali ją do ostatniej chwili istnienia reżimu komunistycznego, bardzo szybko po 1989 r. pozbyli się tego bagażu, choć nie zawsze konsekwentnie. Łatwo było odrzucić terminologię i zupełnie błędne teorie, trudniej wprowadzić nowe zasady bez głębszych studiów na tym polu. Nie można jednak uciec od metodologii i w wielu istotnych sprawach bazuje się na dokonaniach naszych starszych kolegów, zapominając czasami o przejrzeniu nowszych prac teoretycznych ukazujących się w kraju i za granicą. Jednocześnie zdarza się, że niektórzy z nas na drodze do przedstawienia swych odkryć pomijają wcześniejsze ustalenia i nie tworzą nowych. Ostatnio czytałem tekst o inteligencji, w którym autor uwzględnił prace wydane do lat 50. ubiegłego wieku, a cały późniejszy dorobek studiów poświęconych tej grupie pominął, dlatego bez wahania przywrócił - odrzuconą w historiografii-tezę o szlacheckim rodowodzie polskiej inteligencji13. Podobnie jest w przypadku badań nad ziemiaństwem i szlachtą. W miejsce ustalonych już naukowych definicji i terminologii stosuje się bez komentarza nieostre określenia zaczerpnięte z dokumentów czy literatury pięknej, nazywając ziemiaństwo szlachtą i na odwrót14. W pracach monograficznych niechętnie podejmuje się rozważania metodologiczne, a nawet ucieka się od przyjęcia ścisłych kryteriów opisu badanej grupy, aby uniknąć dalszych problemów badawczych. Jednocześnie rezygnuje się z tematów trudniejszych, ^Wymagających dłuższych kwerend i poszukiwań, na rzecz opracowań
0 charakterze wycinkowym, tak pod względem tematycznym (społecznym), jak i chronologicznym oraz terytorialnym. Moda na badania grup
1 grupek w obrębie granic poszczególnych zaborów, guberni, powiatów, miast i miasteczek utrzymuje się konsekwentnie od czasów PRL. Zamiast
uwagę zasługuje monograficzne opracowanie dziejów społeczeństwa Pomorza wXIX w.: Historia Pomorza, t. 3, 1815-1850, red. G. Labuda, cz. 1, Gospodarka, społeczeństwo, ustrój, oprać. S. Salmonowicz, K. Śląski, B. Wachowiak, Poznań 1993 (opracowaniem tematyki społeczeństwa i gospodarki zajmował się B. Wachowiak); cz. 2, Zagadnienia polityczne, narodowościowe i wyznaniowe, oprać. J. Jasiński, Z. Szultka, Poznań 1996; cz. 3, Kultura artystyczna i umysłowa, oprać, zb., Poznań 2001; t. 4,1850-1918, cz. 1, Ustrój, gospodarka, społeczeństwo, red. S. Salmonowicz, Toruń 2000 (opracowaniem tematyki spraw społecznych zajmował się głównie W. Stępiński); cz. 2, Polityka i kultura, red. S. Salmonowicz, Toruń 2002.
13 A. Borowski, Co to jest inteligencja? [w:] Inteligencja południowo-wschodnich...
14 Szczególnie widać to w pracy Stanisława Skierskiego (Kultura...»s. 9 i n.), z której dowiadujemy się, że na początku XXI w. (sic!) w Polsce nadal istnieje stan szlachecki.
23