Image0018 (8)

Image0018 (8)



rze i siłom obu stron, to mamy do czynienia z naturalnym prawem, z porządkiem współżycia, który każdej woli wyznacza właściwą jej dziedzinę lub funkcję, zakres obowiązków i uprawnień. Porozumienie opiera się na bliższej wzajemnej znajomości, która to znajomość jest skutkiem i zarazem warunkiem bezpośredniego udziału jednej istoty w życiu drugiej, skłonności do współodczuwania radości i smutku. Porozumienie jest tym pewniejsze, im większe podobieństwo indywidualnych konstytucji psychicznych i doświadczenia albo im większa zgodność natury, charakteru, sposobu myślenia. Prawdziwym organem porozumienia, czynnikiem jego rozwoju i kształtowania się, jest język — przekazywany i odbierany w gestach i głosie wyraz bólu, radości, obawy i pragnienia oraz wszystkich innych uczuć i wzruszeń. Język, jak wiadomo, nie został wynaleziony ani nie zawarto umowy czyniącej zeń środek i narzędzie wzajemnego rozumienia. Język sam jest żywym porozumieniem, jego formą i zarazem treścią. Podobnie jak wszystkie świadome gesty ekspresji, wypowiedź językowa jest mimowolnym wynikiem głębokich uczuć i przewodnich myśli. Język nie jest tedy środkiem sztucznie stworzonym po to, aby ludzie mogli się wzajemnie rozumieć — bowiem za slan naturalny należałoby wówczas uznać nierozumie-nie się — choć także przez ludzi rozumiejących się między sobą język może być używany po prostu jako system znaków.

Oczywiście wszystkie wypowiedzi mogą być przejawem zarówno wrogich, jak przyjaznych uczuć. Prawda ta skłania nas do ogólnego stwierdzenia: nastroje i uczucia przyjaźni i wrogości zależne są od tych samych albo bardzo podobnych warunków. Ale wrogość wynikłą z zerwania albo osłabienia istniejących więzi naturalnych należy tu starannie odróżnić od wrogości, której źródłem jest obcość, brak porozumienia i zaufania. Oba rodzaje mają charakter instynktowny, ale gdy pierwszy wyraża się w gniewie, nienawiści, niechęci, to drugi przejawia się w strachu, odrazie, awersji. Z pewnością źródłem języka i innych sposobów komunikowania się nie jest ani pierwszy, ani drugi rodzaj wrogości, bo jest ona stanem niezwykłym i patologicznym, lecz zażyłość, intymność, miłość. Żywą i płodną glebą języka macierzystego jest przede wszystkim głębokie porozumienie łączące matki; z dzieckiem. Natomiast u początków jawnej i zrozumiałej wrogości można zawsze znaleźć jakąś przyjaźń i zgodę. Cyceron podziwia przemyślność języka w dawnej formule prawnej: „Prawo mówi: «Jcśli powstaje spór», ma zaś na myśli sprzeczkę między życzliwymi sobie ludźmi, a nie zwadę wrogów lub spór prawdziwy [...]. A więc prawo przyjmuje, że między sąsiadami może powstać sprzeczka, ale nie zwada” 1.

W rzeczywistości jedność, a przeto możliwość wspólnoty ciała i woli, wśród ludzi i ogólnie wśród zwierząt najbardziej bezpośrednio uzewnętrznia się w więzach krwi i bliskości pokrewieństwa, dalej — w bliskości terytorialnej, wreszcie — w przypadku ludzi — w bliskości duchowej. W tych trzech stopniach bliskości należy szukać korzeni porozumienia. Główne zasady wspólnoty formułujemy więc następująco: 1) Krewni i małżonkowie kochają się wzajemnie albo przyzwyczajają do siebie, często i chętnie ze sobą, do siebie, o sobie mówią i myślą. Podobnie rzecz się ma z sąsiadami i przyjaciółmi. 2) Między kochającymi się itd. zachodzi porozumienie. 3) Kochający się i rozumiejący żyją razem i układają sobie wspólne życie.

43

1

Marcus Tullius Cicero, O państwie, tłum. Wiktor Kurnatowski, w: Pisma filozoficzne, t. 2, Warszawa 19G0, s. 154.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCg83 rze i silom obu .stron, to mamy do czynienia z naturalnym prawem, z porządkiem współżycia, kt
20293 skanuj0018 (176) eksponowane to mamy do czynienia z rozrywką, natomiast jeśli przebiega według
79742 Strona026 kontekście językowym postać cudzysłowowego „esse”, to mamy do czynienia z metaforyzo
43814 P1590356 jeżeli łożysko nie odeszło w ciągu 2 godzin, to mamy do czynienia ym dla zdrowia klac
to mamy do czynienia z tłumieniem krytycznym. Rozwiązanie w tym przypadku wygląda
poetyka026 Dzielny młodzieniec w sieni zawracał, Wasilij w terem zachodził. to mamy do czynienia nie
Jeżeli występuje określony stan i proces z tego punktu widzenia jest dopuszczalny, to mamy do czynie
Fesnak. Treningi. Szkolenia. są naliczane tylko raz w ciągu roku, to mamy do czynienia z kapitalizac
img204 Jeśli mamy do czynienia z n wektorami wyników obserwacji y2« •••* y» (n ^ P + 1). to odpowiad
PRINCE2 FoundationSzkolenie Z projektami mamy do czynienia codziennie, gdyż projekty to sposób na
IMG$71 (4) bądź to zawinionej, bądź -niezawinionej. Z przypadkiem bezradności zawinionej mamy do czy

więcej podobnych podstron