B. Nirm*tko. Ksztafarm szkolne. Wauawa 2007.
ISBN 9?K-S3-«<SCC.11-8.* by WAłP2007
(wypowiedź przedszkolaka)
Uczymy się wszyscy, w różnym stopniu świadomie i planowo. W domu rodzinnym, wśród znajomych, w szkole, w zakładzie pracy, a także w odosobnieniu, w ciszy.
Kie tylko ludzie się uczą. Uczenie się, najogólniej rozumiane jako zdobywanie doświadczeń przez organizm, jest znakomitym procesem przystosowawczym, pozwalającym wielu gatunkom przezwyciężyć ograniczenia środowiska i swoje własne. Rozkwitło jednak dopiero w cywilizacji ludzkiej, która je unormowała. To normowanie nie obyło się bez błędów: przesady i nadmiaru, nadużywania władzy, zaniedbywania potrzeb dziecka. Część z tych wypaczeń dokonała się w szkole - zwykle nie dlatego, by szkoła lekceważyła stawiane jej cele, lecz dlatego, że chciała nauczać zbyt wiele i zbyt szybko.
Skoro nie da się uzyskać wszystkiego, działa konkurencja. Trwa jawna i ukryta walka między zainteresowaniami dzieci, między programami pedagogów i między pokoleniami w każdym postępowym kraju. Nauczyciel, który orientuje się w tej konkurencji, ma więcej szans na skuteczne kierowanie pracą uczniów, a cele, jakie wspólnie osiągną, będą głębsze.
Dydaktyka, rozumiana jako ogólna teoria kształcenia, wytworzyła bogaty język analizy celów uczenia się. Ten język rozwija się w miarę postępu nauk o człowieku, demokratyzacji społeczeństw i usprawniania ich organizacji. Dzięki niemu możemy porozumieć się co do potrzeb w zakresie edukacji.
Podręcznik musi zacząć się od definicji, co ma ułatwić, ale często utrudnia, jego studiowanie. Na pociechę Czytelników mogę tylko dodać, że i autorom książek porządne definiowanie pojęć nastręcza trudności.
Podręcznik musi zacząć się od definicji, bo potoczne rozumienie słów nie wystarcza do dokładnego porozumienia się z Czytelnikiem i do wytworzenia nowej wiedzy. Pojęcia zobowiązują jednak obie strony, a więc autor musi dołożyć starań, by utrzymać ich właściwe znaczenie od początku do końca. Wystarczy bowiem zwątpić w to znaczenie, by zawalił się gmach twierdzeń i wniosków opartych na danym pojęciu.
Najważniejszymi pojęciami pierwszej części podręcznika będą: uczenie się, kształcenie, czynność, treść kształcenia i sytuacja dydaktyczna. Wszystkie one są szeroko znane i bardzo różnie rozumiane, więc ich znaczenie wymaga starannej regulacji.
Czy szkoła kształci?
Pytania o jakość towarów i usług są obecnie często zadawane. Kie omijają bynajmniej szkoły (MacBcath i in., 2003). Zwykle pytamy o „poziom nauczania” w danej szkole, rzadziej dociekamy, czy ona „także wychowuje", a już tylko w najambitniejszych dyskursach pojawia się kwestia, czy „kształci". Przyczyną tego jest chwiejność znaczenia ostatniego pojęcia.
„Jedno z najmniej jasnych pojęć pedagogicznych” - napisał o kształceniu w Nowym słowniku pedagogicznym Wincenty Okoń (1998) i dodał, że „próby nadania mu pewnej jednoznaczności natrafiają na przeszkody uwarunkowane