LO
O
Zgubić się można na różne sposoby. Pierwszy jest taki, że chwilowo tracisz orientację, na kilka minut czy nawet godzin, po czym znów odnajdujesz drogę. Można się jednak zgubić w sposób nieco bardziej ryzykowny. Najlepsza metoda, by ograniczyć się do doświadczeń tego pierwszego rodzaju, to przyznać w porę, że się zgubiłeś (wielu ludziom bardzo trudno to przychodzi), po czym zastosować regułę S.T.O.P.
C
Siądź: Zaprzestań działań. Nie idź dalej. Przyznaj, że się zgubiłeś.
TTeraz pomyśl: Kiedy po raz ostatni naprawdę wiedziałeś, gdzie jesteś. Jeśli to niedaleko lub jesteś przekonany, że trafisz tam z powrotem, ruszaj. Inaczej pozostań na miejscu. Pomyśl, co masz w swoim pakiecie ratunkowym i jak mógłbyś to wykorzystać. Jeśli jesteś przygotowany, podniesie cię to na duchu.
Obserwuj: Rozejrzyj się. Wyjmij kompas i mapę, przejrzyj w notesie dotychczasowe zapiski na temat drogi i sprawdź, czy nie da się określić, gdzie jesteś. Jeśli jest blisko jakieś wzniesienie (naprawdę blisko - nie chcesz się jeszcze bardziej zgubić), wejdź tam i rozejrzyj się. Może uda ci się szybko odnaleźć drogę.
P Planuj: Jeśli się zgubiłeś, nie możesz zawrócić na szlak ani określić, gdzie jesteś, zachowaj spokój. Najlepsze plany powstają na spokojnie.
by ją odnaleźć.
NIE UFAJ NIKOMU
Bądź własnym szefem. Posługuj się głową i mapą, a gdy ktoś mówi, że zna nikomu nieznany świetny skrót do tego fantastycznego widoku, dobrze się zastanów. Jeśli możesz to znaleźć na mapie i widzisz, jak przejść bezpiecznie tam i z powrotem, to znakomicie.
Jeśli nie, nie ma mowy - ufanie, że ktoś pamięta, jak gdzieś doszedł, i potrafi ci to wyjaśnić, to kolejny szybki sposób, by się zgubić na dobre.
Podobnie, jeśli idziesz w grupie, nie zdawaj się na prowadzącego. Oczywiście, pozwól mu prowadzić, ale kontroluj przy tym, gdzie jesteś, przy użyciu mapy i kompasu.
PRZYZNAJ, ŻE ZABŁĄDZIŁEŚ
To nie do wiary, ale niektórzy turyści nie potrafią przyznać, że się zgubili - zwłaszcza gdy są z przyjacielem czy partnerem lub odpowiadają za grupę. Postępowanie takie - zwykle spowodowane wstydem - jest naprawdę niebezpieczne. Kiedy w sytuacji stresowej człowiek czuje, że musi zadziałać zdecydowanie, może ruszyć z pozorną pewnością siebie w zupełnie niewłaściwym kierunku. Ważne jest zatem, by nie oskarżać lidera grupy czy innego bardziej doświadczonego turysty, że to „przez niego zabłądziliśmy", bo wtedy może popełnić kolejne błędy. Jeśli zamiast tego złagodzisz jego napięcie, to nadal właśnie dzięki niemu masz największe szanse odnaleźć drogę lub wygodnie spędzić noc w terenie.
htuly już stwierdzisz, że naprawdę się . <iul)iłeś, powinieneś zrobić od razu i /lery rzeczy (jeśli ty lub ktoś inny nl(» jest ranny czy zagrożony).
Naturalną reakcją organizmu w -.ytuacjach stresowych jest panika.
I ł/ioją się wtedy z mózgiem różne głupie i/eczy. Po pierwsze, nie pozwala to planować przetrwania na dłuższą metę,
.1 k.iże myśleć o przeżyciu tu i teraz poprzez ucieczkę. To tzw. reakcja im ieczki - może dosłownie kazać ci biegać w kółko w poszukiwaniu drogi wyjścia.
M.m paniki wyzwala adrenalinę, podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza oddech. Jeśli i/ujesz, że ogarnia cię panika, policz do tl/iesięciu, robiąc przy tym 10 •.pokojnych, głębokich oddechów.
Powtórz to kilka razy, a poczujesz,
/i’ panika mija.
Kiedy twój oddech trochę się uspokoi, osłoń uszy dłońmi i posłuchaj uważnie, lo naprawdę wzmacnia dźwięki, może /.luważysz, że kogoś słyszysz, choć go nl(* widzisz.
Wygląda to może głupio, ale osłonięcie w ten V>osób uszu dłońmi wzmacnia dochodzące Hiwięki.
Bywa tak, że choć się zgubiłeś, ktoś - może nawet wiele osób - jest niedaleko. Po prostu chwilowo nie widzisz ich i nie słyszysz, ani oni ciebie. Jeśli masz gwizdek, użyj go. Gwizdnij 3 razy i zaczekaj, następne 3 razy i znowu zaczekaj. Powtórz to.
To powszechnie przyjęty sygnał wzywania pomocy. Jeśli nie masz gwizdka, uderz w coś w tym samym rytmie: trzy-pauza--trzy-pauza. Rondle kuchenne robią dużo hałasu. Możesz też wołać w podobnym rytmie: „Na pomoc!".
Zjedz coś i wypij. Poważnie. Łyknij wody, przekąś coś, jakieś słodycze, owoce, co masz pod ręką. W sytuacjach stresowych organizm potrzebuje energii, żeby zachować spokój i skupić się na czekającym zadaniu, zatem zrób to dla własnego dobra.
jak się nie zgubić